Coraz więcej kryminałów ukazuje się w naszym kraju i niestety nie mamy możliwości przeczytać ich wszystkich. Sięgając po nową książkę z pewnością chętniej wybieramy te, które opisują to, co znamy czy lubimy. Dlatego nie było możliwości, by w moje ręce nie trafiła „Warszawianka Gdy zgasną światła”, która opowiada o zbrodni, zakazanej miłości, a tłem całej powieści jest teatr, który osobiście uwielbiam. Fakt, że jest to kontynuacja „Warszawianki”, która oczarowała mnie klimatem XIX-wiecznej Warszawy tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że będzie to świetna lektura i nie pożałuję tego wyboru.

Półtora roku po zamordowaniu ojca w domu uciech oraz samobójstwie brata, Leontyna Rapacka wraz z matką i młodszą siostrą Heleną zdecydowały się na powrót ze Szwajcarii do stolicy, mimo wielu obaw, że echa skandalu wokół ich rodziny jeszcze nie ucichły na warszawskich salonach. Miasto jednak od dawno żyło innymi sprawami, w których prym wiodło morderstwo jednej z najbardziej utalentowanych tancerek baletu Zofii Ostrowskiej, o które został oskarżony jej kochanek – policjant Aleksander Woronin.
Informacja o aresztowaniu rosyjskiego policjanta, dla którego Leontyna straciła głowę podczas śledztwa prowadzonego w sprawie morderstwa jej ojca, szybko dociera do panny Rapackiej. Mimo, że początkowo nie chciała mieć z tym nic wspólnego, zmienia zdanie, gdy dowiaduje się, że to Woroninowi zawdzięcza odzyskanie rodzinnego majątku. Choć wie, że zaangażowanie się w tę sprawę przysporzy jej wiele kłopotów, uważa, że jest to winna Aleksandrowi. Poza tym nie wierzy, by był on zdolny do skrzywdzenia kobiety.
W winę Woronina nie wierzą także jego współpracownicy: komisarz Adam Langer oraz sędzia śledczy Osip Dymitrowicz Mironow. Problem w tym, że Aleksander milczy jak zaklęty. Nie przyznaje się do winy ani nie odrzuca oskarżeń. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że do miasta zjeżdża znana śpiewaczka Tatiana Fiodorowna Kryłowa – niedoszła narzeczona Moskala oraz jego ojciec, z którym Woronin nie utrzymywał kontaktu od kilku lat, a w teatrze ginie kolejna artystka…
Ida Żmiejewska ponownie serwuje czytelnikom genialnie skomponowaną intrygę kryminalną. Sprawa komplikuje się coraz bardziej, a śledczy nie potrafią wpaść na trop mordercy. Co ciekawe, prywatne śledztwo Leontyny jest momentami skuteczniejsze niż to prowadzone przez policję. Czytelnikowi ciężko odgadnąć, kto jest mordercą i co mogło być motywem zbrodni. Myślę, że większość osób, które sięgną po tę książkę zostanie zaskoczonych rozwiązaniem tej zagadki.
Obok intrygującego wątku kryminalnego czytelnik otrzymuje równie fascynujący wątek obyczajowy. Autorka przenosi czytelnika w lata 80-te XIX wieku, fantastycznie oddając klimat tamtych czasów i przedstawiając życie mieszkańców Warszawy oraz ich relacje społeczne i narodowościowe pod zaborem rosyjskim. Ida Żmiejewska przybliża czytelnikowi rolę i miejsce kobiet w polskim społeczeństwie pod koniec XIX wieku. Pokazuje jak niewiele zależało od nich samych.
Leontyna Rapacka – to jedna z ciekawszych bohaterek, które pojawiają się na kartkach powieści kryminalnych. Nie brak jej charakteru i odwagi. Choć nie odziedziczyła urody po matce, to każdy mężczyzna jest pod jej wrażeniem, tym większym im dłużej z nią obcuje. Dziewczyna mimo wielu przeciwności losu nie poddaje się w walce o wolność ukochanego. Tylko czy wystarczy jej determinacji, by sprzeciwić się rodzinie i wartościom, które wpajano jej od najmłodszych lat, by być z Aleksandrem….
„Warszawianka Gdy zgasną światła” to również powieść o prawdziwej męskiej przyjaźni, w imię której bohaterowie są gotowi poświęcić swoje życie, aby ocalić przyjaciela. Takich relacji próżno szukać w dzisiejszych czasach.
Gorąco polecam obie książki Idy Żmiejewskiej (z zachowaniem porządku chronologicznego) wszystkim miłośnikom kryminałów retro oraz tym, którzy pragną uciec od wciąż trwającej smutnej, pandemicznej rzeczywistości. Gwarantuję, że będzie to prawdziwa uczta czytelnicza. A jeśli macie również ochotę na rozpieszczenie swojego podniebienia – to zanim wygodnie usiądziecie z książką w fotelu, zaparzcie sobie pyszną herbatę i przygotujcie odrobinę konfitury 😉
Zakończenie książki wskazuje, że to nie koniec przygód tej dwójki bohaterów, co niezmiernie mnie cieszy. Czekam z niecierpliwością na informację o wydaniu kolejnej części.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Warszawianka Gdy zgasną światła
Autor: Ida Żmiejewska
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data premiery: 16.09.2020