Zapraszamy do zapoznania się z nowymi wydaniami klasyki literatury Wydawnictwa ISKRY.Boy (Tadeusz Żeleński) Słówka
Zbiór zabawnych, często pikantnych, wierszyków, które bawiły (i gorszyły!), bawią i bawić będą jeszcze następne pokolenia. Ich autor ze swadą i ironią kpi z ludzkich przywar, nierzadko „szargając świętości”, łamiąc zakazy i nakazy, występując przeciwko kołtunerii i pruderii. Wiele zabawnych sformułowań, których pełno w Słówkach, weszło na stałe do naszego języka potocznego, choć czasem sami nie wiemy skąd wzięło się stwierdzenie typu: „w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz”. Wydanie, oparte na edycji z roku 1931, ukazuje się bez ingerencji redakcji – zachowano oryginalną ortografię i interpunkcję. Jego dodatkowym walorem są komentarze samego Boya, które wprowadzają czytelnika w klimat tamtych lat. Publikację wzbogacono ponadto świetnymi zdjęciami, reprodukcjami obrazów, rysunków, karykatur z epoki, autorstwa czołowych polskich artystów tego okresu, a wśród nich: Wojciecha Kossaka, Kazimierza Sichulskiego, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Stanisława Wyspiańskiego i innych.
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego pan
Słynna, napisana w formie zabawnych dialogów powiastka filozoficzna Denisa Diderota, twórcy Wielkiej Encyklopedii Francuskiej. Zarówno humor, jak i rewolucyjność formy i treści tego utworu nic nie straciły na aktualności, mimo że pierwsze wydanie Kubusia Fatalisty i jego pana ukazało się w 1796 roku.
Książka brawurowo przełożona przez Tadeusza Boya-Żeleńskiego.
Konstanty Ildefons Gałczyński Serwus Madonna
Zebrane w tym tomie wiersze pisane były z myślą o żonie Natalii. Odnaleźć w nich można wciąż żywe strofy o wielkiej miłości, poetyckie, ale zdumiewająco znajome, najbardziej osobiste przeżycia, zachwycenia, oczarowania.
Konstanty Ildefons Gałczyński Teatrzyk Zielona Gęś
Niniejszy tom gromadzi wszystkie scenki Najmniejszego Teatru Świata, jakie zostały wydrukowane w „Przekroju” w latach 1946–1950 (oraz incydentalnie z roku 1953, kiedy to K.I.G. wrócił do swego teatru pisząc Kaloryfery. W latach siedemdziesiątych posłużyły one Oldze Lipińskiej jako punkt wyjścia w jej „Kabarecie”, ze wspaniałą kreacją Janusza Gajosa w roli woźnego Tureckiego). Wyjątkiem jest dodany tu Naród i ustrój, który nigdy nie doczekał się druku, został bowiem zdjęty przez cenzurę, bo niecenzuralna była pointa: „Ustrój nie odpowiada narodowi”. Rękopis trafił do kosza. Został odtworzony dopiero na początku lat siedemdziesiątych, z nieprzebranych zapasów pamięci Natalii Gałczyńskiej.
Wolter Kandyd, czyli optymizm
Satyryczna powiastka filozoficzna, uważana za największe dzieło Woltera.
Zmuszony do porzucenia beztroskiego życia w westfalskim zamku Kandyd błąka się po obcych krainach. Podczas pełnej przygód wędrówki będzie miał okazję przekonać się, czy człowiek rzeczywiście żyje w „najlepszym z możliwych światów”.
Książka brawurowo przełożona przez Tadeusza Boya-Żeleńskiego i wydana w słynnej serii „Biblioteka Boya”