Recenzja nowej książki Sylwii Waszewskiej. Must read dla pasjonatów kultury krajów Dalekiego Wschodu.
Dość niedawno pojawiła się książka Sylwii Waszewskiej pt. „Imiona śmierci” nakładem Wydawnictwa Initium. Jest owocem wieloletniego zainteresowania autorki kulturą Dalekiego Wschodu, zwłaszcza Japonii. Ten sentyment jest doskonale widoczny, ponieważ Waszewska umiejętnie dzieli się swoją wiedzą na ten temat, chociażby wplata w fabułę japońskie słownictwo z zakresu sztuk walki, architektury czy kultury. Ułatwia to czytelnikowi poznanie w pewnym stopniu realiów krajów Dalekiego Wschodu. Książka jest napisana łatwym do zrozumienia językiem, przez co bardzo szybko się ją czyta. Fabuła jest nieprzewidywalna, pełno jest zwrotów akcji, więc z zapartym tchem śledzi się rozwój sytuacji.
Ile jesteś w stanie poświęcić dla zemsty?
„Imiona śmierci” to powieść fantasy o miłości i zemście, w której istotną rolę grają sztuki walki stanowiące ważną część japońskiej kultury. Akcja książki skupia się na Yoshiko Kansei, dziewiętnastoletniej mieszkance wyspy Shindo, która na prośbę swojego chorego dziadka ma wyruszyć w podróż, aby zemścić się na Mistrzu ich regionu – Czerwonym Smoku. Całe życie była przygotowywana do tej misji przez swojego dziadka, który szkolił ją w sztukach walki. A to wszystko po to, żeby odpłacić się Czerwonemu Smokowi za krzywdy wyrządzone ich rodzinie. Nie jest to łatwe zadanie i żeby je wykonać Yoshiko musi najpierw odbyć szkolenie u Mistrza Pustej Natury. Wyrusza więc w niebezpieczną podróż, w trakcie której spotyka rannego rebelianta Shugę, który chce doprowadzić do obalenia obecnie rządzących Shindo Mistrzów. Ta znajomość całkowicie odmienia jej życie, ale również naraża ją na śmiertelne niebezpieczeństwo. Gdy Yoshiko dociera do siedziby Mistrza Pustej Natury, okazuje się że nie jest on tym, kim dziewczyna się spodziewała. Jej dotychczasowa misja całkowicie zmienia swoje oblicze i nic nie jest już takie jak się wydawało.
„Imiona śmierci” to opowieść nie tylko o walce i zemście, ale też o miłości, tej prawdziwej. O sile fizycznej, ale też o sile umysłu. O wierności zasadom i sprzeciwianiu się nieprawości. A wszystko to na tle pięknej, tajemniczej Japonii. Niesamowita historia, którą powinien przeczytać każdy, nie tylko miłośnik kultury krajów Dalekiego Wschodu.
Autor recenzji: Maria Lisowska
Tytuł: „Imiona śmierci”
Autor: Sylwia Waszewska
Wydawnictwo: Initium
Data premiery: 18.04.2021
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Initium.