Życie gwiazdy rocka nie należy do najłatwiejszych i nie każdy sobie z nim radzi. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Steven Adler – perkusista formacji Guns N’Roses, który wylądował na odwyku w Tajlandii, a przynajmniej na potrzeby spektaklu „Sex, dragi i apetyt na destrukcje” Teatru Nowego Proxima.
Gunsi to prawdziwa legenda rockowego grania. Ich wydany w 1987 roku debiutancki album „Appetite for Destruction” zyskał status najlepiej sprzedającego się amerykańskiego debiutu w historii z 30 milionami sprzedanych płyt na całym świecie. W przypadku tej formacji powiedzenie – Od pucybuta do milionera – jest całkowicie zasadne. Po wydaniu krążka w zasadzie z dnia na dzień stali się rozpoznawalni. Kariera, miliony fanów i duże pieniądze stanęły przed nimi otworem. W końcu mogli zapomnieć o prowadzonym dotychczas życiu – spaniu, gdzie popadnie i kradzieżach. Tego wszystkiego możemy dowiedzieć się ze spektaklu wyreżyserowanego przez Piotra Siekluckiego, z tekstem Sławomira Chwatowskiego.
Wspomniany Steven Adler grany przez Tomasza Schimscheinera opowiada nam o losach swojej kapeli. O jej trudnych początkach, masie używek, którą muzycy przyjmowali, seksualnych ekscesach, czy w końcu całym kulcie, który wokół nich narósł. Siedzącemu na leżaku perkusiście towarzyszy zagraniczna turystka (Joanna Falkowska), w odwiedziny wpada również Ozzy Osbourne. Z wynurzeń głównego bohatera układamy historię zespołu, który z całą pewnością miał spory wpływ na wygląd muzyki rockowej w latach 80. I tak naprawdę do dzisiaj cieszy się sporą popularnością. A kawałki pokroju „Welcome to the Jungle” czy „Paradise City” już na zawsze weszły do rockowego kanonu. Historia okraszona została sporą dawką niejednokrotnie pikantnego humoru. A skoro to biografia rockmena nie mogło zabraknąć pięknych kobiet! A dokładniej w tym przypadku jednej – ponętnej turystki.
Półtorej godziny spektaklu mija nam bardzo szybko, a my doskonale się bawimy. Tomasz Schimscheiner w roli lekko sfatygowanego i zmęczonego życiem muzyka rockowego wypada świetnie. Nie zawiódł też Piotr Sieklucki w roli Ozzy’ego, który uraczył nas nawet kilkoma piosenkami! Zdecydowanie dodaje sporo kolorytu temu spektaklowi. I w końcu Joanna Falkowska prezentująca swoje wdzięki – wszystko tutaj doskonale się ze sobą zgrywa.
Jeśli jesteście zagorzałymi fanami Guns N’Roses, to zapewne znacie większość z przedstawianych faktów, ale i tak będziecie dobrze się bawili! Nie jest to jednak spektakl tylko dla fanów tej formacji, bez względu na to, ile o nich wiecie, salwy śmiechu macie gwarantowane!
Autor recenzja: Monika Matura
Tytuł: Sex, dragi i apetyt na destrukcje
Reżyser: Piotr Sieklucki
Scenariusz: Sławomir Chwastowski
Obsada: Tomasz Schimscheiner
Joanna Falkowska
Piotr Sieklucki