Gry kalambury nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Podejrzewam nawet, że prawie każdy z nas na którymś etapie życia grał w jakąś formę tej zabawy. Firma Alexander przedstawia urozmaiconą wersję kalamburów, opartą na klasycznych jej zasadach, ale z dodatkami, które z pewnością uczynią ją jeszcze bardziej atrakcyjną.
Kalambury na odwrót to gra familijna dla od 3 do 5 graczy powyżej 7 roku życia. Młodsze dzieci również powinny sobie poradzić, przy ewentualnej pomocy w czytaniu i pisaniu haseł. Także nie musimy się ograniczać do 5 osób i możemy podzielić uczestników na drużyny – w końcu im więcej osób, tym większa zabawa 😊
W pudełku czeka na nas wiele wspomagaczy: 165 kart z hasłami (na większości kart są aż trzy hasła, dzięki czemu nie musimy się martwić, że zbyt szybko poznamy je wszystkie), 5 kart suchościeralnych na nasze autorskie hasła, mazak, dzwonek, suchościeralna tablica wyników, kolorowa kostka, klepsydra oraz instrukcja. Już same te gadżety będą atrakcją dla niejednego gracza. Suchościeralne karty i tablica pozwalają na ich wielokrotne wykorzystanie, a samo pisanie flamastrem, który bez problemu można zetrzeć również jest zabawą 😊 Dzwonek z pewnością również przypadnie do gusty, zwłaszcza najmłodszym graczom. Dzięki niemu każdy może poczuć się ważnie, sygnalizując chęć udzielenia odpowiedzi dzwonkiem, ale także pozwoli on uporządkować grę i nie doprowadzać do chaosu wypowiadanych w tym samym czasie odpowiedzi.
Przed rozpoczęciem gry każdy z uczestników otrzymuje kartę suchościeralną, na której pisze swoje autorskie hasło i ustawia przed sobą, oczywiście nie pokazując jej treści pozostałym graczom. Należy również wpisać imiona graczy/drużyn na tablicy oraz dokładnie potasować i ułożyć karty z hasłami na stole w formie kwadratu. W zależności od tego, jak długo chcemy grać, układamy kwadrat z mniejszej lub większej ilości kart.
Grę rozpoczyna najmłodszy gracz, który wybiera jedną z kart ze stołu. Jeśli wylosował kartę z psem lub kotem, opisuje (przy użyciu słów) swoje autorskie hasło w czasie odmierzanym przez klepsydrę (lub zegar w aplikacji na urządzenia mobilne od firmy Alexander). Osoba, która zna odpowiedź, sygnalizuje dzwonkiem chęć jej udzielenia. Musi jednak pamiętać, by rozwiązanie zostało podane w formie pytania, na które odpowiedzią jest hasło. Takie podejście porządkuje grę, uczy dyscypliny, a także wypracowuje nawyk wypowiadnia się pełnymi zdaniami i formułowania poprawnych pytań. Gracze ćwiczą więc nie tylko wiedzę i refleks, ale i zasady gramatyki języka polskiego.
Jeśli gracz opisujący wylosował kartę z trzema hasłami, rzuca kością, aby wybrać kolor i przyporządkowane mu hasło do opisania. Te są bardzo zróżnicowane i zawierają m.in. znane postaci, zjawiska, przedmioty czy serwisy internetowe jak np. You Tube. Gra wymaga więc od uczestników szerokiej wiedzy ogólnej i na pewno pomoże niejednemu graczowi poszerzyć swój zasób słownictwa i wiedzy o otaczającym świecie. Jeśli jednak gracz nie zna żadnego z haseł podanych na karcie, odkłada ją do pudełka i sięga po kolejną kartę – jest to ukłon w stronę najmłodszych.
„Kalambury na odwrót” to świetne połączenie gry na wiedzę, refleks oraz poprawne budowanie zdań, zarówno dla opisujących hasła, którzy muszą się nagimnastykować, aby poprawnie opowiedzieć co znajduje się na ich karcie, jak i dla odgadujących, którzy muszą zadać jak najbardziej adekwatne do hasła pytanie. Do tego należy dołączyć salwy śmiechu przy opisywaniu nieraz bardzo abstrakcyjncyh pojęć i dostajemy przepis na gwarantowaną rozrywkę, która dzięki dużej ilości gotowych haseł (na ponumerowanych kartach, więc możemy kontrolować, czy przypadkiem jakaś karta się nie zgubiła) oraz kart do wymyślania naszych własnych haseł z pewnością szybko się nam nie znudzi!
Autor recenzji: Aleksandra Staszczyk
Nazwa: Kalambury na odwrót
Producent: Alexander
Wiek: 7+
Liczba graczy: 3-5