Spędź wiosnę z Wydawnictwem Próby.
KSIĘGA PRZYJACIÓŁ
Anna Piwkowska
Irpień
Kiedy w 2002 roku pojechałam do Kijowa, był piękny, niemal upalny kwiecień. […] Chciałam zwiedzić klasztor i pojechać jeszcze do Irpienia. […] Nie pojechałam, bo zwiedzanie Ławry okazało się wyzwaniem na całe trzy dni. Nie pojechałam, chociaż bardzo chciałam nazbierać wiosennych, puszystych, fioletowych sasanek, które, jak wyczytałam w opowiadaniu Iwaszkiewicza, kwitły właśnie o tej porze roku w puszczy pod Kijowem, kwitły też zapewne pod Irpieniem, bo to przecież tak blisko jak z Warszawy do Podkowy Leśnej. Miasta–Ogrody. To wszystko przypomniało mi się teraz, gdy w pierwszych dniach wojny w Ukrainie zobaczyłam w telewizji dziewczynę grającą na skrzypcach, w podziemiach przerobionego na tymczasowy schron metra w Kijowie.
Piotr Mitzner
Wehikuł wspomnień
„Z doświadczeń Iwaszkiewicza możemy wyprowadzić pewną sekwencję zasad: jak doznajemy, tak zapamiętujemy, jak zapamiętujemy, tak wspominamy, jak wspominamy, tak żyjemy. Tak też patrzymy na innych. Czytelnikowi pamiętnika poety pozostają w pamięci wyraziste portrety ludzi z jego najbliższego otoczenia i mimo woli sam zaczyna w ten sposób postrzegać własny świat. W Książce moich wspomnień daje o sobie znać wyjątkowa cecha pisarstwa Iwaszkiewicza – jego bezpośredniość. Jest ono bardzo osobistą, prywatną opowieścią”.
Wstęp do pierwszego pełnego wydania „Książki moich wspomnień” Jarosława Iwaszkiewicza, Wydawnictwo Marginesy, 2022.
Agnieszka Papieska
Poeta przez poezję porzucony
Portret Jerzego Zagórskiego, jaki wyłania się z książki, ma solidne podstawy – przede wszystkim przepastne archiwum poety, przechowywane w Muzeum Literatury w Warszawie. […]. To wielki atut książki, która nie powtarza faktów znanych (literatura przedmiotu jest niemała), ale przynosi – jak chce jej autor – „opowieść rewelacyjną”, oświetlającą to, co dotąd pozostawało w cieniu. Toteż mniej o twórczości, a bardziej o perypetiach życiowych Zagórskiego, odzwierciedlających w dużej mierze los polskiego inteligenta XX wieku, jest ta opowieść.
Marta Wyka
„W kręgu Crome” Huxleya
Huxley jest jeszcze u progu swoich antyutopii. Aby je napisać, musi rozprawić się z umysłowym otoczeniem i dzieje się to w rozmowach, rytuałach towarzyskich, podróżach pomiędzy dworami rozsianymi na mapie „starej Anglii”. […] Ta mitologia mogła co prawda budzić emocje, ale była nieodwołalnie zamknięta. I Huxley był zmuszony do pisania innych książek. Wspaniały świat chciał również osiągnąć w narkotycznym złudzeniu. Witkacy starał się nad podobnym złudzeniem panować. Drzwi percepcji zostają w „Crome” uchylone.
Materiały prasowe: Wydawnictwo Próby