Od dawna wiemy, że Indie to nie tylko Bollywood, wszechogarniająca wilgoć, wymieszana z upałami, czy ostre curry – dla niejednego reprezentanta zachodniej cywilizacji, przyprawa oddzielająca wytrawnych smakoszy ostrych dań od niedzielnych konsumentów. Kultura popularna wykreowała egzotyczny obraz Indii, reprezentowany przez wielkomiejski styl bycia Mombaju, czy New Delhi. Niemniej, coraz częściej Indusi zaczynają krytycznie patrzeć na siebie w lustrze i postanawiają owym odbiciem podzielić się z pozostałą częścią świata. Jednym z głównych problemów drugiego najliczniejszego kraju kuli ziemskiej, są notoryczne przestępstwa na tle seksualnym wobec młodych kobiet. W związku z tym nie tylko możemy oglądać serial, zrealizowany przez Netflix, czyli „Delhi Crime”, traktujący o wspomnianym temacie, ale także dowiedzieć się o nim z książki „Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach” Sonii Falerio.
Aby dotrzeć do widza/czytelnika z pozornie globalnym problemem, a jednocześnie hermetycznym, związany z obyczajowością Indii, twórcy najczęściej muszą obtaczać opowiadane historie w znane gatunki, zarówno literackie, jak i filmowe. Tym samym Porządne dziewczyny, choć zakorzenione w głębokich tradycjach reportażu, niosą za sobą elementy intrygi, znane z detektywistycznych powieści. Jednocześnie stają się czymś więcej niż szukaniem odpowiedzi na pytanie: kto zabił?
Jest maj 2014 roku. W małej i niezwykle biednej wiosce Katra, jak grom z jasnego nieba spada potworna wiadomość. Życie codzienne mieszkańców zostaje drastycznie wywrócone do góry nogami, kiedy znajdują ciała dwóch nastoletnich dziewczynek, powieszonych na drzewie. Wujek dziewczyn wyznaje, iż te zostały zgwałcone, a potem zamordowane przez przedstawiciela rodu Jadawów, jednej z najważniejszych kast w całym stanie. Sprawa nabiera rozgłosu, nie tylko w mieście, ale też w Indiach, a wreszcie na całym świecie. Lokalne CBŚ rozpoczyna dochodzenia w sprawie śmierci dziewczynek.
„Porządne dziewczyny” są najlepszą egzemplifikacją przysłowia, głoszącego, że jaka gmina, taki kraj. Opisana historia nie skupia się jedynie na rozwiązaniu zagadkowej śmierci dziewczynek, ale także jest najlepszym opisem, z czym borykają się współczesne Indie, jakimi paradoksami rządzi się ów kraj. W książce Faleiro ten kraj to mieszanka jednej z najlepiej rozwijających się gospodarek kraju, a z drugiej – kolosalnej biedy, panującej w małych miastach i wsiach. Opisywana sprawa nie tylko bowiem jest stronniczą krytyką wyższej, bądź niższej kasty. W świecie opisanym przez autorkę każdy ma swoje za uszami, a opresyjny patriarchat w biednej części społeczeństwa, częstokroć jest tak samo niebezpieczny dla kobiet, jak miejscowa policja, będąca w sidłach wyższych rodów. Czytając „Porządne dziewczyny”, zapomnijcie o ostatnich sprawiedliwych, stróżach prawa z gwiazdką zaczepioną na piersi. Nawet jeżeli na starcie są moralnie wątpliwi, nigdy nie nastąpi w nich żadna przemiana i zmiana w postępowaniu. Troskliwi ojcowie? W stanie Utar Paradeś to jedynie wizerunek, budowany w taki sposób, aby jeszcze bardziej zbliżyć publikę do siebie, a przy okazji ukazać drugą stronę konfliktu w gorszym świetle.
Jak wspomniałem na początku, tekst Sonii Faleiro to nie tylko sprawny reportaż, ale również dobry przykład kryminału. Owszem, nie znajdziemy tu spektakularnych rozwiązań, nieszablonowych plot-twistów, itp. Można zaryzykować stwierdzenie, iż autorka posługuje się stylem pisania, przypominającym te rodem z fikcyjnych opowiadań, aby jeszcze bardziej zdynamizować historię śmierci dziewczyn z Katry, dodać im solidnej dawki dramaturgii, a jednocześnie trzymać się faktów, popartych dobrymi źródłami, a także rozmowami z niektórymi postaciami dramatu. Niemniej, znajdzie się tutaj kilka intrygujących niejasności, a po kilkudziesięciu stronach, czytelnikowi zdecydowanie trudniej będzie krystalizowało się jakiekolwiek jednoznaczne wyroki.
Omówiona książka jest idealnym świadectwem, iż cukierkowa oraz kolorowa wizja Indii odchodzi powoli do lamusa, a coraz częściej przedostające się tam utwory z innych krajów, mają olbrzymi wpływ na kształtowanie tamtejszych dzieł kultury. Znaleziono język, aby zmierzyć się z niespełnionymi obietnicami „nadejścia dobrych dni”.
Autor recenzji: Maciej Kordal
Tytuł: „Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach”
Autor: Sonia Faleiro
Tłumaczenie: Hanna Jankowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Data premiery: 13.04.2022