W ciągu ostatnich kilku lat na polskim rynku wydawniczym pojawiło się wielu nowych i godnych uwagi autorów thrillerów. Niestety brakuje mi czasu, by zapoznać się z książkami każdego z nich, dlatego też, mimo że pierwsze dwie książki Anny Krystaszek zostały rewelacyjnie przyjęte przez czytelników nie sięgnęłam po nie. Dopiero jej trzecia powieść: „Pustelnia mordercy. Nieczystość” trafiła zupełnie przypadkowo w moje ręce. I niesamowicie cieszę się z tego, bo już dawno nie czytało mi się tak dobrze żadnej książki. Oby więcej takich pozytywnych książkowych niespodzianek spotkało mnie w tym roku.
Uwielbiany przez swoich parafian ksiądz Tomasz Wieczorek z Częstochowy zostaje bestialsko zamordowany w lesie nieopodal pustelni św. Jana w Dukli koło Krosna. Zamordowanemu wyłupiono oczy, obcięto język i uszy, co dla prowadzących śledztwo jednoznacznie oznaczało, że ksiądz za dużo słyszał i widział oraz prawdopodobnie zamierzał podzielić się swoją wiedzą z innymi, o czym niestety musiał dowiedzieć się morderca. Przypuszczenia te potwierdza fakt, że kilka godzin przed tą okrutną zbrodnią (tuż przed północą), mocno wystraszony ksiądz zadzwonił do znajomego komisarza Igora Szulca „Czarnego” i poprosił o pilną rozmowę w cztery oczy, podczas której zamierzał zdradzić tajemnicę spowiedzi… Rusza śledztwo. Na pewno „Czarny” nie cofnie się przed niczym, by odnaleźć mordercę zaprzyjaźnionego księdza. Czy policji uda się dowiedzieć, co chciał ujawnić Wieczorek i kto go przed tym powstrzymał?
W tym samym czasie, gdy komisarz Szulc próbuje posunąć prowadzone śledztwo do przodu szukając wskazówek w podkarpackim miasteczku, w okolicach Częstochowy zostaje wyłowiona walizka zawierająca ludzki korpus. Wezwany na miejsce prokurator Jan Hejda nigdy w życiu nie widział niczego równie strasznego. Mordercą musiał być bez wątpienia jakiś psychol i wszystko wskazuje na to, że nie była to jego pierwsza ofiara, chyba że człowiek ten jest rzeźnikiem lub chirurgiem…Częstochowska policja musi poradzić sobie z dwiema strasznymi sprawami jednocześnie. Czy to zwykły zbieg okoliczności, że te dwie brutalne zbrodnie wydarzyły się w tym samym czasie? Może jednak mają ze sobą coś wspólnego?
Anna Krystaszek nie ukrywa przed czytelnikiem, kto jest mordercą. Nie obniża to jednak poziomu zaciekawienia dalszym ciągiem wydarzeń, gdyż autorka tak buduje fabułę, że emocje jakie towarzyszą przy poszukiwaniu mordercy przez organy ścigania na długo zapadają w pamięć i sprawiają, że książki tej nie można odłożyć, zanim nie dotrze się do ostatniej kropki. A zakończenie pokazuje, że to jeszcze nie jest koniec tej historii…
„Pustelnia mordercy. Nieczystość” to istny majstersztyk. Wszystko tu jest dopracowane. Nie ma tu nic zbędnego, co by odwracało uwagę bądź drażniło czytelnika. Wiedza i zdobyte doświadczenie pozwalają Krystaszek w bardzo intrygujący sposób przedstawić wpływ traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa na dorosłe życie człowieka, jego relacje społeczne oraz umiejętność radzenia sobie przez niego z emocjami. Dużym plusem tej powieści są jej bohaterowie – częstochowscy śledczy. Są oni normalnymi ludźmi, z problemami i rozterkami znanymi każdemu. Na osiągnięcie sukcesu pracuje cały zespół. Nie ma wśród nich superbohaterów z ich supermocami, co sprawia, że fabuła jest realistyczna.
Uważam, że naprawdę warto przeczytać tę książkę. Ja na pewno nadrobię swoje zaległości, jeśli chodzi o tę autorkę i z niecierpliwością czekam na dalsze przygody z udziałem „Czarnego” i Hejdy.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Pustelnia mordercy. Nieczystość
Autor: Anna Krystaszek
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Data premiery: 18.01.2023
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu MUZA S.A.