Po debiutanckim, dobrze przyjętym „Nieco bliżej piekła”, Adam Dzierżek tym razem zaprosił czytelników do świata mafijnych porachunków, głównym bohaterem najnowszej książki czyniąc Marka Tarana, byłego egzekutora długów mafii narkotykowej. Jego historia rozpoczyna się tuż przed wyjściem z więzienia, gdzie za współpracę z policją udaje mu się znacznie skrócić czas odsiadki. Nie podoba się to jego byłym pracodawcom, którzy przekazują mu wiadomość – Sęp krąży. Mityczny Sęp, o którym co prawda słyszał, ale myślał, że to tylko legenda, którą straszy się nieposłusznych członków mafii. Ale czy na pewno?
Życie na wolności nie jest łatwe i obfituje w konflikty z rodziną, która zgodziła się przyjąć byłego więźnia pod swój dach. Szybko okazuje się, że bratu Tarana, a zwłaszcza jego żonie, trudno pogodzić się z przeszłością mężczyzny. Obawiają się oni również ewentualnego złego wpływu na ich syna. Taran, chcąc się usamodzielnić i jak najszybciej opuścić mieszkanie brata, zgadza się na małe zlecenie, byle zarobić trochę gotówki. Nie wie, jak wiele to jedno pobicie zmieni w jego życiu, a przede wszystkim w życiu jego najbliższych, zmieniając je w niekończący się koszmar i walkę z przeznaczeniem. Nie chodzi już tylko o Tarana, stawką jest przede wszystkim ocalenie jego siedmioletniego bratanka, Maćka.
„Padlina” to dość brutalny thriller, w którym nie brakuje opisów zbrodni, a ofiar jest wiele… Akcja nie zwalnia ani na moment, Sęp krąży, Taran stara się uciec sprzed tego swoistego rodzaju wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim uchronić Maćka przed grożącą mu krzywdą. To nierówna walka i próba przeciwstawienia się przeznaczeniu, w której żaden wybór nie jest dobry, a jedna decyzja może wywołać lawinę kolejnych wydarzeń, dotyczących nie tylko samego decydującego, ale i jego najbliższego otoczenia. To historia tego, jak rodzina i dzieciństwo wpływają na wybory życiowe i determinują przebieg dorosłego życia, i jak trudno jest, raz popełniwszy błąd, uniknąć jego dalekosiężnych skutków.
Akcja toczy się kilkutorowo, bowiem oprócz samego Tarana poznajemy prowadzącego sprawę komisarza policji, Witolda Wagnera, który również skrywa wiele sekretów i sam niejedno ma na sumieniu, a także Agatę, której losy splatają się z losami Tarana w pewnym hotelu, zmieniając zupełnie przebieg historii i wpływając na jej zakończenie. Jednak wszystkie te historie łączą się w jedno i ma się wrażenie, że nic tu nie jest zbędnym elementem układanki, każde wydarzenie niesie za sobą znaczące konsekwencje.
Książka trzyma w napięciu, zakończenie być może zaskakuje, a być może jest, jak wszystkie inne wydarzenia, oznaką tego, że czasem nie można wygrać z przeznaczeniem i jako czytelnicy podświadomie czujemy, że ta historia zmierzała do mniej więcej podobnego zakończenia. Bohaterowie są interesujący, zwłaszcza główna postać, która z jednej strony daleka jest od sentymentów, z drugiej jest w stanie wiele przejść, poruszyć niebo i ziemię, byle uchronić nowopoznanego bratanka, jedyną pozostałą jej bliską osobę, przed złem. Legendarny Sęp to również postać, która intryguje od samego początku. Człowiek, o którym wielu słyszało, jednak czy można wierzyć tym mitom? Czy jest tak straszny, jak to opisują? Sprawdźcie koniecznie!
Autor recenzji: Katarzyna Rosół
Tytuł: Padlina
Autor: Adam Dzierżek
Wydawnictwo: Initium
Data premiery: 17.02.2023