Wojciech Chmielarz kazał czekać czytelnikom aż dwa lata na powrót Bezimiennego. Czy było warto?
Myślę, że zdecydowanie tak. Bezimienny nie stracił nic ze swojego prawego charakteru. Wciąż pozostaje wierny swoim zasadom, a i o jego kondycję fizyczną nie ma co się martwić na zapas. „Zwykła przyzwoitość” to kolejna rewelacyjna powieść sensacyjna, od której nie można się oderwać. Autor serwuje nam wciągającą historię, gdzie całkiem sporo się dzieje, są zagadki i bezwzględni gangsterzy oraz duże pieniądze w tle. Nie brakuje bójek z wciągającymi i szczegółowymi opisami ciosów. Do tego obok Bezimiennego pojawiają się ciekawi bohaterowie i aktualne dla wszystkich problemy. A wszystko to napisane w świetnym stylu ze szczyptą poczucia humoru jaki uwielbiam w książkach. Może i w niektórych momentach akcja jest przewidywalna, ale w niczym to nie ujmuje powieści.
Tym razem Chmielarz zaprasza nas na warszawskie Włochy, gdzie Bezimienny wynajmuje pokój od starszego mężczyzny. Przypadkowo staje się świadkiem wizyty dwóch bandziorów u właściciela domu. Mężczyźni grożą panu Henrykowi. Bezimienny nie potrafi i nie chce bezczynnie się temu przyglądać, staje w obronie staruszka i tym samym wpada w sam środek afery powiązanej z rynkiem nieruchomości, gdzie na porządku dziennym jest nielegalne zajmowanie mieszkań i domów, a także branie kredytów na nieświadomych niczego ludzi. Ale przecież nie z takimi wyzwaniami już sobie radził… Wraz z bratanicą pana Henryka, jej przyjaciółmi oraz poznanym w trakcie poszukiwań komornikiem postanawiają dowiedzieć się kim są podejrzani mężczyźni i czego tak naprawdę chcą. Wkraczają do świata, w którym panują bezwzględne zasady i liczą się tylko pieniądze. Choć wiedzą, że niebezpieczeństwo jest ogromne, nie zawiadamiają policji. Działają na własną rękę i często na granicy prawa.
Autor zwraca naszą uwagę na zjawisko szerzącej się przestępczości wobec osób starszych i samotnych. Pokazuje nam bezduszność systemu i bezradność poszkodowanych wobec czyhających na nich niebezpieczeństw w świecie, za którym przestają już nadążać. W „Zwykłej przyzwoitości” mamy także wątek uchodźców i kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej oraz przemocy domowej, której ofiarą padają osoby nieletnie.
Choć ponownie jak w pierwszych dwóch częściach, Chmielarz zdradza nam niewiele informacji o głównym bohaterze, to jednak odkrywa przed nami całkiem istotny szczegół z jego życia osobistego – myślę, że zaskoczy on każdego. A fakt, że Bezimienny zdecydował się podjąć kolejne wyzwanie, daje nam nadzieję, że szybko do nas powróci na stronach kolejnej powieści. Czekam niecierpliwie, a tym, którzy jeszcze nie znają Bezimiennego radzę jak najszybciej nadrobić książkowe zaległości – gwarantuję Wam, że nie będzie to stracony czas.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Zwykła przyzwoitość
Tom 3 cyklu z Bezimiennym
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Data premiery: 11.10.2023
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Marginesy.