Dawno nic mnie tak bardzo nie ucieszyło, jak powrót prokuratora Leopolda Bilskiego na kartach kolejnej powieści z cyklu „Kolory zła”. Mimo że, seksowny Oskar Korda (główny bohater serii „Granice zła” tej samej autorki) w niczym mu nie ustępuje, to jednak Bilskiego dla mnie nikt nie zastąpi. A fakt, że Leopold miał czas dojrzeć i przekonać się, co tak naprawdę jest w życiu ważne, był zapowiedzią kolejnej ciekawej historii. Tym bardziej, że znając już trochę Małgorzatę Oliwię Sobczak można było śmiało przypuszczać, że prokurator będzie musiał się zmierzyć ze skomplikowaną zagadką tajemniczego i bestialskiego morderstwa.
W jednym z sopockich mieszkań na wynajem krótkoterminowy zostają odnalezione zwłoki mężczyzny z podciętymi żyłami. Brak narzędzia zbrodni oraz wszelkie ślady kryminalistyczne wskazują, że nie było to, jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka, samobójstwo, a wyjątkowo okrutna zbrodnia, której ofiara została zmuszona, by patrzeć na własną śmierć. Prokurator Leopold Bilski wraz nadkomisarzami Pawłem Pągowskim (Pająkiem) i Piotrem Kowalewskim (Kitą) stają przed zadaniem odnalezienia mordercy Błażeja Konarskiego – jednego z współwłaścicieli szkoły uwodzenia i męża popularnej w mediach społecznościowych trenerki personalnej Laury Konarskiej. W toku śledztwa wychodzą na jaw liczne sekrety z życia mężczyzny i jego najbliższych. Tropy śledcze się mnożą, prowadząc do samochodowego gangu, nielegalnie pozyskiwanych leków zwiotczających mięśnie, toksycznych związków oraz zdrad, no i tajemniczych włosków odnalezionych na ciele denata…
Uważam, że Sobczak to obecnie najlepsza polska kryminalistka. „Żółć” to kolejna mocna, wciągająca i nietuzinkowa historia jej autorstwa, która zostaje w naszej głowie na dłużej.
„Żółć” to nie tylko świetna fabuła, ale także interesujące bohaterki, które poznały nie tylko blaski, ale również cienie życia u boku zamordowanego Błażeja. Z pewnością na uwagę zasługuje postać rzeźbiarki Halszki Leśniewskiej, posiadającej zdolności synestezyjne. Mnie jednak bardziej zaciekawiła Laura Konarska – popularna na Instagramie trenerka fitness. Sobczak nie oszczędza swoich bohaterów. Przekonają się o tym boleśnie również Bilski wraz z Górską. Będąc w temacie bohaterów muszę wspomnieć o Pająku i Kicie. Chyba nie da się nie lubić tych dwóch policjantów. Są genialni. Bez nich nie byłoby fenomenu „Kolorów zła”.
Myślę, że pisząc o „Żółci” warto podkreślić, że autorka porusza w niej bardzo ważny temat przemocy (zarówno fizycznej, jak i psychicznej) wobec kobiet w związkach. Temat, który nieustannie zamiatany jest pod dywan, choć wciąż jest powszechnym zjawiskiem dla wielu kobiet. Niestety wiele z nich wstydzi się przyznać, że są ofiarami przemocy.
Polecam każdemu, a sama wypatruję wieści o premierze kolejnej części z tej serii. Może patolożka sądowa – Aneta Borowska w końcu zamieni różowe lateksowe rękawiczki na zdecydowanie bezpieczniejsze nitrylowe, w cieszącym się coraz większą popularnością kolorze magenty.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Żółć
Seria: Kolory zła
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery: 15.05.2024
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.