Trwa kolejna wystawa malarstwa krakowskiej artystki Maggie Piu. Wystawa zatytułowana „Opętana przez Motyla” jest prezentowana w przestrzeniach Szklarni Victoria Ogrodu Botanicznego UJ w Krakowie przy ul. M. Kopernika 27 w dniach od 03. do 10. września 2024.
O wystawie – słowem wstępu od Maggie:
„Motyl to powszechnie znany symbol piękna, odrodzenia, przemiany, jest także obecny w obiegu kulturowym jako metafora wolności, miłości i szczęścia. Jednak przez nadmierne eksploatowanie tego motywu w niemal każdej dziedzinie życia – od sztuki aż po kosmetykę – staje się banalnym narzędziem handlu, tracąc głębię znaczeń i moc przekazu. Z tego też powodu, tworząc tytuł wystawy „Opętana przez Motyla”, zastanawiałam się, czy motyw ‘motyla’ nie jest zbyt trywialny, zbyt oklepany, zbyt zwykły. Doszłam do wniosku, że nie do mnie należy ocena, w którą stronę zmierza postrzeganie pewnych symboli w świecie. Skupiam się na swoim uniwersum.
Motyle wkradły się w moją twórczość już ponad 30 lat temu i są jej nieodłącznym elementem, stale obecne w moich obrazach przez cały ten okres. Uznałam, że nie będę walczyć z potrzebą malowania motyli tylko dlatego, że mój ukochany lejtmotyw bywa we współczesnym świecie zbyt wyeksploatowany.
W moim przypadku wszystko zaczęło się od rysunku, na początku były to rysunki drapieżnych, silnych kobiet, wojowniczek, demonicznych kusicielek, a motyle to były ich (i moje?) idealne ofiary – zabijane, zjadane, nabijane na szpilki. Z pewnością psychologia dopatrzyłaby się tu jakiś anomalii w moich falach mózgowych – taka piękna katastrofa, chciałoby się rzec. Teraz jednak wraz z upływem czasu złagodniałam – i ja i moje obrazy. Moje malarskie kobiety to już raczej wróżki, wyidealizowane hybrydy: dobra, piękna i miłości, anielskie kusicielki, już nie demoniczne, a raczej baśniowe. A jak zmieniły się moje motyle ? Czy je uśmiercam, czy może wręcz przeciwnie?
Chociaż głównym tematem i elementem moich obrazów była i jest zawsze KOBIETA, to często towarzyszy jej właśnie On – MOTYL. Czuję się poniekąd opętana przez to słodkie stworzenie. Poświęcam mu więc tę wystawę i oddaję się w jego objęcia z miłością i wdzięcznością za to opętanie”.
O Maggie Piu
W artystycznych upodobaniach Maggie związana jest z wizerunkiem kobiety. Jej niepowtarzalny, rozpoznawalny styl tworzy wyjątkowy klimat, który można określić mianem ‘idealizmu magicznego’, swoistym ‘maggiepiuizmem’ – odkrywaniem piękna zanurzonego w fantazyjnej krainie ornamentalnej formy, wieloznaczeniowej symboliki i aluzji. Maggie Piu to malarka i rysowniczka, z wykształcenia architekt. Wystawia swoje malarstwo w Polsce i za granicami.
W ostatnich latach prezentowała swoją twórczość m.in. jako reprezentantka polskiej sztuki w Mánes Gallery w Pradze, na indywidualnej wystawie retrospektywnej w Filharmonii Szczecińskiej, wystawie inauguracyjnej działalność Tichauer Art Gallery czy wystawie tematycznej w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ma w dorobku ponad 70 wystaw indywidualnych i partycypacji w wydarzeniach artystycznych w Warszawie, Krakowie, Londynie, Pradze, Lwowie, Kopenhadze, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie, Katowicach, Lublinie, Rzeszowie, Nowym Sączu i wielu innych miejscach. Tworzy i mieszka w Krakowie, gdzie przy placu Bohaterów Getta prowadzi autorską galerię sztuki. Obrazy Maggie znajdują się w prywatnych kolekcjach na całym świecie.
Maggie Piu tworzy w cyklach. Każda z serii obrazów jest poświęcona konkretnemu tematowi, chociaż serie łączą się ze sobą płynnie, przechodzą jedna w drugą. Bazą jest zawsze KOBIETA, zmienia się kontekst, ornament, format. Obrazy artystki są czytelne w przekazie, ale pojawiają się w nich symbole, które przemyca, by nie była to
tylko sztuka dekoracyjna, ale też pretekst do kreatywnego myślenia i poszukiwań kulturowych.