Klika tygodni temu w końcu udało mi się przeczytać debiutancką książkę Krystiana Stolarza pt. „Dla ciebie nawet”, która swym autentyzmem i szczerością zachwyciła wielu czytelników. Powieść tę, mimo niezbyt skomplikowanej intrygi, uznałam za wartą uwagi (choćby ze względu na możliwość poznania pracy policjantów zza kulis), a wykreowani bohaterowie (na czele z „Czarnym”) wydali mi się na tyle ciekawi, że z chęcią sięgnęłam po drugą część tej historii zatytułowaną „Dla ciebie zabiję”. Już sam tytuł zwiastował mocne doznania…
Marek Barczyński wraz z żoną i córką wyprowadzili się do Niemiec. Po tym, jak mężczyzna sprzedał się bandytom, by ratować córkę przeszedł na emeryturę. Zdradził swoje najwyższe wartości i zgodnie ze swoim kodeksem, nie miał prawa nazywać się już policjantem. Decyzji tej jednak nie żałował, gdyż po chorobie Róży nie było śladu. Wygrali wspólnie tę beznadziejną walkę. Obecnie Barczyński pracuje w fabryce jako pakowacz mrożonego mięsa. Od kliku miesięcy nikt do niego nie wydzwania po nocach. Michał – jego brat bliźniak, który całą winę wziął na siebie, opuszcza po trzech miesiącach areszt. Mogą w końcu powiedzieć, że znów są szczęśliwi.
Marek zamierza go odebrać spod aresztu. Chce wspólnie z nim uczcić pierwsze chwile na wolności. Niestety, nie udaje mu się dotrzeć na czas. Gdy przybywa na miejsce, brata już nie ma w areszcie. Czuje, że stało się coś strasznego. Nie ma jednak za bardzo do kogo zwrócić się o pomoc. Dawni koledzy z policji nie odbierają od niego telefonu.
W tym samym czasie, w jednym z mieszkań znajdujących się niedaleko aresztu zostają znalezione trzy ciała, w tym zwłoki Michała Barczyńskiego. Wszystko wskazuje na to, że to robota Michała, gdyż pozostałe dwie ofiary należą do rodziny Drabiny – bandyty, przez którego Barczyński trafił do aresztu. To jednak nie koniec przykrych niespodzianek w tym dniu dla Marka. Były policjant otrzymuje telefon od żony, że ta odchodzi od niego i zabiera córkę.
Marek nie może uwierzyć, że jego brat stał się mordercą. Za wszelką cenę chce dowiedzieć się co się wydarzyło i kto tak naprawdę odpowiada za te zbrodnie. Będzie też walczył o powrót rodziny. Nie przyjmuje do wiadomości, że ukochane kobiety tak po prostu od niego odeszły. Jest gotów ponownie zawrzeć pakt z diabłem, by je odzyskać. Do tej niebezpiecznej gry wkracza dawny jego przyjaciel, a obecnie największy wróg: Edmund Lektoryński. Co tym razem Marek będzie musiał poświęcić, aby uratować swoją rodzinę? Wie, że Lektor nie cofnie się przed niczym, by dokonać zemsty na osobie odpowiedzialnej za śmierć najbliższego mu człowieka…
Stolarz serwuje nam historię niewyobrażalnie brutalną i okrutną. Miejmy nadzieję, że nieprawdziwą. Na pewno nie jest to książka dla wszystkich. Zachwycą się nią ci, którzy są złaknieni mocnych wrażeń, drastycznych opisów oraz ci, którzy nie lubią zbytnio główkować podczas lektury, bo rozwiązanie zagadki jest wręcz podane na talerzu przez autora. Jeśli tak w rzeczywistości wygląda walka o sprawiedliwość, to naprawdę nasz świat zmierza w złym kierunku.
W tej części mamy okazję poznać bliżej „Czarnego”. Niestety według mnie jego poczucie humoru mocno siadło, a jego historia wydaje się mało realistyczna. Daleko mu do Marcina Zakrzewskiego z „Martwego sadu” Mieczysława Gorzki. Mam wrażenie, że autor po raz kolejny zapomina, że dla czytelnika kryminałów ważna jest intryga oraz oryginalna fabuła. Samym okrucieństwem historia się nie obroni (jakkolwiek by było ono autentyczne). O ile na pewne niedociągnięcia można przymknąć oko przy debiucie, tak przy trzeciej książce już one nie powinny się zdarzać.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Dla ciebie zabiję
Autor: Krystian Stolarz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data premiery: 24.09.2024
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka