„Oćma” to ciekawa propozycja dla tych, którzy lubią wielowątkowe, pełne mroku i emocjonujących zwrotów akcji historie. Autorka prowadzi narrację w dwóch liniach czasu. W tej współczesnej spotykamy byłego dziennikarza Bolesława, który przypadkowo staje się świadkiem zbrodni. Tylko czy na pewno? Nikt poza nim niczego nie widział, a na miejscu nie znaleziono żadnych dowodów, ani ciała ofiary. Policja ma go za obłąkanego staruszka i nie traktuje poważnie jego zgłoszenia. Mężczyzna jednak nie daje za wygraną. Nie pozwoli, żeby winny nie został ukarany. Postanawia rozwiązać tę zagadkę samodzielnie.
„Od tygodni żył zbrodnią widzianą w tamtą pamiętną noc oraz swoim prywatnym śledztwem. Tamta noc tkwiła w nim i rosła niczym pasożyt czy nowotwór, wżerając się w ciało. Dostał obsesji na punkcie rozwiązania sprawy i ukarania winnego…”
Poznajemy w tej samej linii czasu również historię młodej kobiety (Róży), która po narodzinach córki szybko się przekonała, że może liczyć jedynie na siebie. Ani mąż, ani teściowie nie próbowali jej zrozumieć, a tym bardziej wesprzeć w trudnym dla niej okresie. Nie mogła jednak odejść… Pogrążona w smutku poznaje podczas jednego ze spacerów tajemniczego, starszego mężczyznę, który odmienia jej los. Czy jednak o takiej zmianie marzyła?
Druga linia czasowa przenosi nas kilka lat wstecz. Tu spotykamy Alinę, nastolatkę, która za wszelką cenę próbuje wyrwać się z patologicznego domu. Tylko czy tam gdzie trafi będzie jej lepiej?
Nie są to przypadkowi bohaterowie. Co ich łączy – tego nie mogę zdradzę. Mogę jedynie zapewnić, że odkrywane stopniowo przez autorkę szczegóły z ich życia ukażą szokującą prawdę. Zakończenie zaś przyprawia o dreszcze i daje nadzieję, że to jeszcze nie koniec tej historii.
Uważam, że „Oćma” to książka, którą warto przeczytać. To historia o cierpieniu, samotności i walce o przetrwanie. Bohaterami są zwykli ludzie mierzący się z trudami dnia codziennego. Niektórych z nich możemy polubić, innych wręcz przeciwnie. Ja chętnie poznałabym Bogusława i jego kocura rasy maine coon Ronalda. Myślę, że również z panią Franciszką (zagorzałą zwolenniczką sernika) szybko doszłybyśmy do porozumienia.
P.S. Jeśli szukacie noclegu w Żninie warto rozważyć apartament przy ulicy Browarowej. Czeka tam na was czekoladka Lindt w czerwonej folijce i pobyt pełen wrażeń. Wasze dotychczasowe problemy zblakną szybciej niż się spodziewacie.
„Spędziłem w apartamencie wyjątkowy czas. Miło, przyjemnie i lekko niczym taniec baletnicy”.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Oćma
Autor: Hanna S. Białys
Wydawnictwo: SQN
Data premiery: 26.02.2025
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu SQN