„Życie to teatr” – powiedział William Szekspir, a któż jest większym autorytetem scenicznym niż on? Zapewne miał rację. Ale czy życie można również opisać za pomocą tańca? Tego wyzwania podejmuje się Jerzy Zoń (scenariusz, reżyseria, opracowanie muzyczne) w autorskim spektaklu pt. „Bal”, który możemy oglądać na deskach Teatru KTO.

Młodzi i starzy, niscy i wysocy, kobiety i mężczyźni – każdy znajdzie swoje miejsce w feerii barw, nastrojów, piruetów i… butów w „Balu”. Na scenie, za pomocą tańca w choreograficznej aranżacji Eryka Makohona, oglądamy pierwsze imprezowe zaloty, ślubne tańce oraz sanatoryjne bale. Towarzyszy temu różnorodna muzyka, która prowadzi nas przez popularne w różnych dekadach gatunki muzyczne. Aktorzy wkraczają na scenę z przytupem, by tanecznym krokiem przejść przez życie – pełne radości, miłości i pasji, ale także dramatów, smutku i odrzucenia. Widz musi nadążać za tym, co dzieje się na scenie, ponieważ emocjonalna kolorystyka zmienia się dynamicznie. Pełen namiętności taniec z ukochanym może w jednej chwili przeistoczyć się w karczemną, taneczną awanturę. Ta z kolei, zgodnie ze starożytną zasadą „panta rhei”, opada niczym fala, by znów powrócić do artystycznej równowagi.
Widzowie będą pod wrażeniem zarówno ruchowych oraz emocjonalnych eksplozji na scenie, jak i dopełniających całość muzyki, kostiumów oraz rekwizytów, które wzbogacają spektakl. Proste, acz wymowne elementy scenografii autorstwa Marka Brauna i samego reżysera cieszą oczy. Warto również zwrócić uwagę na charakteryzację, która podkreśla emocje oraz temperament bohaterów.
Ci, którzy szukają klasycznego scenicznego dramatu, nie znajdą go tutaj – w spektaklu praktycznie nie ma dialogów. Kto spodziewa się typowego występu tanecznego – również może się zdziwić. Musical? To także nie to. Czym więc jest ta sztuka? To hybryda form scenicznych romansująca z performansem. Choć z pewnością nie spełni oczekiwań wszystkich widzów, robi niezwykłe wrażenie – daje lekkość, muzyczną ucztę i pozostawia z nutką nostalgii. Każdy wyciągnie z „Balu” coś innego.
Spektakl obejrzany dzięki uprzejmości Teatru KTO.
Bilety do kupienia: Teatr KTO – „Bal”.
