Czarny humor, czarne charaktery i równie czarny nastrój opanowujący teatralną salę na której się znajdujemy. Jednoręki ze Spokane zasiada na fotelu zaciągając dym z papierosa, a w tle słychać pobrzękiwanie gitary. Scena udekorowana jest prostymi, hotelowymi meblami, a ścianę pokrywa monochromatyczna tapeta z filmowym motywem. Odrobinę przeszywa nas niepokój, ale wpatrujemy się w skupieniu w ten tajemniczy obraz, zastanawiając się czym tym razem zaskoczą nas aktorzy teatru…
Ze schodów schodzi boy hotelowy. Ewidentnie w hotelu wieje nudą, a on postanawia zwęszyć sprawę kolorowej pary, która zniknęła z pokoju Jednorękiego. Ten jednak unika tłumaczeń, opryskliwie reaguje na zaczepki boya, a z jego ust padają rozmaite przekleństwa. Kim jest ten zdesperowany człowiek bez dłoni i gdzie podziali się chłopak i dziewczyna? W międzyczasie dzwoni telefon, komplikując sprawę.
Wraz z rozwojem akcji przybywa nam nam na scenie rekwizytów. A to kanister i zapalona świeca a to pokrwawione dłonie. I to w ilości nie byle jakiej! Brzmi enigmatycznie? A jakże, nawet widz do końca nie jest w stanie przewidzieć zakończenia historii. Aktorzy urządzili nam niezwykłą zgadywankę, którą przeplatają humorystyczne lecz absurdalne wstawki, komentarze i sytuacje.
„Jednoręki…” jest komedio-kryminałem autorstwa irlandzkiego dramatopisarza Martin McDonagha. To ponadgodzinna opowieść o poszukiwaniu cząstki własnego siebie, dążeniu do tego co nawet najbardziej nierealne oraz ślepej wierze, nawet przy świadomej beznadziejności. Spektakl pozwala nam poczuć strach, zaskoczenie i elektryzujące napięcie. Czasem serce aż podskakuje nam pod same gardło, a czasem zginamy się w pół ze śmiechu, nie potrafiąc poradzić sobie z nonsensem wywołującym ten stan.
Jeśli sam odznaczasz się specyficznym poczuciem humoru na pewno przedstawienie przypadnie Ci do gustu. I jeżeli lubisz się śmiać z powodu niejednoznacznych sytuacji, a właściwie- po prostu chcesz wyjść w kulturalne miejsce na miasto w celu śmiania się, teatr Barakah stoi przed Tobą otworem. Nie wahaj się i przybywaj na kameralne przedstawienie do podziemi kamienicy, w której odbywa się artystyczny obrzęd między aktorem a widzem.
Recenzowała: Karolina Mrowiec
Tytuł: Jednoręki ze Spokane
Występują: Lidia Bogaczówna, Monika Kufel, Ana Nowicka, Paweł Sanakiewicz, Łukasz Łukasik
Reżyser: Ana Nowicka
Scenarzysta: Monika Kufel
Spektakl obejrzany dzięki uprzejmości: Teatr Barakah