Zazwyczaj najciekawszymi historiami są te, które mają posmak rzeczywistego życia. Dlatego z tak wielką pieczołowitością autorzy, reżyserzy czy malarze tworzą swoje opowieści bacznie zarysowując tło, dzięki któremu, to co martwe, powstaje, by żyć. Agnieszka Chodkowska- Gyurics i Tomasz Bochiński autorzy książki pt. „ Pan Whicher w Warszawie” to miłośnicy klasycznych kryminałów, historii i jej tajemnic. Pisarze postanowili napisać powieść kryminalistyczną, której akcję umieścili w Warszawie przededniu wybuchu powstania styczniowego.
Na ulicach Warszawy giną w niewyjaśnionych okolicznościach ludzie. Ktoś zadaje sobie wiele trudu, by ofiary pozostały nierozpoznawalne masakrując ich doczesne szczątki. Śledztwo w tej sprawie prowadzi młody inspektor magistrackiej policji Mikołaj Borysowicz Czernyszewski. Jego kariera wisi na włosku zważając na niezadawalające wyniki pracy nad morderstwami. Nieoczekiwanie zostaje przydzielone mu nowe zadanie – opieka nad zagranicznymi gośćmi, inspektorami angielskiej policji, którzy mają dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z kolegami po fachu. I tak oto na warszawską scenę (a raczej warszawskie salony i ciemne uliczki Powiśla) wkracza legendarny as angielskiej policji zwany „księciem detektywów” – Jonathan Whicher. Pan Whicher na specjalną prośbę Wielkiego Księcia Konstantego ma się zająć sprawą zaginięcia jednej z arystokratek. Nieoczekiwanie oba śledztwa zaczynają się z sobą przeplatać, a Czernyszewski i Whicher nieświadomie ingerują w polityczne rozgrywki toczone między dwoma ugrupowaniami polskich spiskowców dążącymi do powstania narodowego i carskim zaborcą.
Autorzy z dużą dbałością zarysowali obraz Warszawy i jej mieszkańców roku 1862. Wartka historia kryminalna i autentyczne postaci wciągają czytelnika w świat wielkiej polityki i jeszcze większej zbrodni. Obowiązkowa pozycja dla miłośników kryminałów oraz XIX wiecznej historii Polski.
Agnieszka Chodkowska- Gyurics, Tomasz Bochiński, „ Pan Whicher w Warszawie”, Instytut Wydawniczy Erica, Warszawa 2012
recenzja: A. Karwala