Po trzech latach przerwy, Adrian Thaws aka Tricky tuż po koncertach we Wrocławiu i w Warszawie, po raz kolejny wystąpił w Krakowie. Zapewne wszyscy fani artysty pamiętają jego zeszłoroczny, widowiskowy pokaz talentu, jaki zaprezentował on podczas Dni Województwa Śląskiego w Katowicach. I tym razem artysta z powodzeniem wprowadzał publiczność w trans, hipnotyzując ją każdym szeptem czy ruchem.
W przyćmionym świetle reflektorów i oparach Cannabis, Adrian Thaws snuł się po scenie, a przy większości utworów towarzył mu głos Franceski Belmonte. Na nic zdawały się próby uchwycienia artysty za pomocą aparatów, mroczna była bowiem nie tylko muzyka, ale i oprawa świetlna koncertu. Utwory przybierały formy zarówno improwizacji, jak i wygrywane były według oryginalnych wzorców. Kable od mikrofonów oplatały się wokół ciała artysty, a stojaki raz po raz przewracały się, gdy Tricky oddawał się muzycznemu obrzędowi, to hipnotyzując, to znów mocno pobudzając zgromadzony tłum. To jednak nie wszystko, bowiem obecni zwłaszcza w pierwszych rzędach fani, dwukrotnie mogli potowarzyszyć muzykowi na scenie, kiedy ten zaprosił ich do wspólnego przeżywania muzyki właśnie obok wykonawców.
Repertuar artysty był bogaty, usłyszeć można było bowiem takie utwory jak „You Don’t Wanna”, „Nothing’s Changed”, „Bonnie & Clyde”, „Nothing Matters” czy „Past Mistake”. Również energia w klubie Studio nie była jednorodna, wzrastała bowiem i opadała, jednak to mocne uderzenia gitarowe zdominowały tegoroczny występ króla trip-hopu w Krakowie.
Zanim jednak gwiazda wieczoru pojawiła się na scenie, publiczność wprowadzona została w transowo-kwasowe brzmienia za sprawą grupy hipiersoniK. Rodowici muzycy występowali w tym roku na Open Air Festival, niemniej wydaje się, że ich muzyka zdecydowanie lepiej sprawdza się w bardziej kameralnych warunkach. Cechuje ją bowiem bezbłędne wymieszanie improwizacji z sztywnymi, perfekcjonistycznymi ramami utworów z zacięciem jazzowym. Zdecydowanie warto zbadać ich twórczość, wydaje się bowiem, iż zwłaszcza ze względu na ich oryginalny styl, swobodę i chwytliwe teksty, czeka ich wyłącznie świetlana przyszłość.
Organizatorem koncertu była agencja Good Music Productions: http://www.goodmusic.com.pl/
[imagebrowser id=137]
Aneta Błachewicz