Celiakia wydaje się być prawdziwą udręką. Myślimy, że zmusza ona do rezygnacji z ulubionych potraw, karze przygotowywać mdłe potrawy, których spożywanie zamiast być przyjemnością, staje się codziennym przymusem. Nie mówiąc już o pieniądzach, które trzeba poświęcić, by zdobyć produkty niezawierające glutenu. Nic bardziej mylnego! W sklepach coraz łatwiej dostać rozmaitości bezglutenowe, a ich zakup nie wiąże się z ogromnym wydatkiem. Również kucharzenie przy chorobach układu pokarmowego może być ogromną frajdą, gdy zna się przepisy na tę okoliczność.
Nakładem Wydawnictwa Septem ukazała się właśnie książka Weroniki Madejskiej, autorki bloga „Natchniona.pl” – Bez glutenu. Bez wyrzeczeń. Jest to propozycja dla tych, których problemy zdrowotne zmusiły do modyfikacji diety, oraz tych, którzy mają ochotę na tymczasowe zmiany w jadłospisie i eliminację glutenu. Książka obfituje w propozycje dań na każdą porę dnia – od śniadania po kolację, z uwzględnieniem słodkości, na które wszyscy mamy czasem ochotę.
Autorka zrywa z mitem, jakoby dieta bezglutenowa była monotonna i niesmaczna. Jej kulinarne kompozycje przyprawiają o zawrót głowy i nawet najzagorzalszych sceptyków zachęcają do dietetycznych eksperymentów. Jej dania są prawdziwą poezją wśród smaków, a książka w pełni to oddaje.
Recenzowała: Dominika Makowska
Weronika Madejska, „Bez glutenu. Bez wyrzeczeń”, Wydawnictwo Septem