Nieznane wcześniej historyczne przejawy ludzkiego okrucieństwa wciąż wychodzą na jaw. Jednym z nich jest sprawa Jednostki 731, której dzieje od niedawna podlegają badaniom historyków, a w umysłach przeciętnych obywateli świata sieją ferment i niedowierzanie, do jakiego bestialstwa zdolny jest człowiek wobec drugiego człowieka.
Jednostka 731 powstała z inicjatywy Japończyków na początku lat 30. ubiegłego stulecia na terenie Mandżurii we wschodnich Chinach. Miała ona realizować projekty badawcze przybliżające Japonię do zwycięstwa w II wojnie chińsko-japońskiej i w II wojnie światowej. Szumne i wzniosłe idee były w rzeczywistości jednak przykrywką do prowadzenia okrutnych eksperymentów na ludziach, które nie miały nic wspólnego z szeroko pojętą nauką.
Dotychczasowy stan badań na historią Jednostki 731 przedstawia Hal Gold w swej najnowszej książce, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Hal Gold pisze językiem surowym, niełatwym, którego przyswojenie wymaga od Czytelnika uważnej lektury. I choć wydaje się, że pierwsza część publikacji jest stricte naukową dywagacją, to już druga – której zawartość stanowią wyznania osób powiązanych w przeszłości w różnoraki sposób z Jednostką – chwyta Czytelnika za serce i pozostawia w całkowitej arytmii. Nie ma możliwości, by odłożyć książkę w pół słowa. Jej treść, zwłaszcza świadectwa tych, którzy Jednostkę tworzyli, mniej lub bardziej świadomie, rozmontowują umysł i karzą pochylić się nad dziejami ludzkiego okrucieństwa. To pozycja dla Czytelników o światłych umysłach, którzy szukają ambitnej literatury głęboko zakorzenionej w rzeczywistości. Niekoniecznie tej najpiękniejszej.
Recenzowała: Dominika Makowska
Hal Gold, „Jednostka 731. Okrutne eksperymenty w japońskich laboratoriach wojskowych. Relacje świadków”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego