„Księga Dziwnych Nowych Rzeczy”, Michel Faber
Nowa, frapująca powieść znakomitego pisarza, autora głośnych powieści Pod Skórą i Szkarłatny płatek i biały, w krajach anglosaskich zgodnie uznana za jedną z najlepszych powieści 2014 roku.
Peter niegdyś narkoman i alkoholik jest pastorem, którego największą radością i życiowym celem jest głoszenie Dobrej Nowiny. Kiedy więc otrzymuje od tajemniczej korporacji USIC propozycję ewangelizacji rdzennych mieszkańców nowo skolonizowanej planety Oaza, nie waha się, choć misja ta oznacza dla niego długą rozłąkę z ukochaną żoną, Beą. Oaza okazuje się tropikalnym pustkowiem, gdzie doba trwa siedemdziesiąt dwie godziny, deszcz spływa z nieba w roztańczonych spiralach, a woda jest zielona i smakuje melonem. Pionierzy z bazy USIC odwiedzają Miasto Dziwolągów po to jedynie, by wymienić leki na wytwarzaną przez Oazjan żywność. Rdzenni mieszkańcy planety po zniknięciu poprzedniego pastora sami zażądali nowego duchownego, od jego przybycia uzależniając dalsze dostawy żywności dla osadników. Nade wszystko bowiem pragną czytać Biblię którą nazywają Księgą Dziwnych Nowych Rzeczy i opanować to, co nazywają techniką Jezusa. Podczas gdy Peter uczy się żyć pośród nowych parafian, pracując wraz z nimi, poznając ich język i obyczaje, z Ziemi, od jego żony Bei, napływają coraz bardziej niepokojące wieści…
Jak na najlepszą fantastykę przystało, ta powieść to w istocie studium człowieczeństwa. A także głębokie i zapewne bardzo osobiste rozważanie nad ograniczeniami ciała oraz nad zdolnością zarówno miłości, jak wiary, pozwalających znieść nawet najsilniejszą presję. Stephanie Merritt, The Guardian
Pomimo dziwacznej scenerii i elementów typowych dla międzyplanetarnych historii, jest to intymna historia o duchowej głębi./ Ron Charles, The Washington Post
Tak samo jak twarze Oazjan niemających oczu ani ust, których wyraz można by odczytać () Księga Dziwnych Nowych Rzeczy nie poddaje się prostym interpretacjom. Jest klarowna i prosta, Faber niczego czytelnikowi nie narzuca, zarazem jednak niesłychanie sugestywna. / Hannah McGill, The Independent
„Cztery drogi”, Tommi Kinnunen
Powieść, która przyniosła autorowi rozgłos i prestiżowe nagrody w rodzinnej Finlandii. Wielowątkowa opowieść obejmująca kilka dekad XX wieku, zachwycająca urodą języka i misterną konstrukcją.
Bohaterami powieści są członkowie rodziny mieszkającej na wsi w zachodniej Finlandii. Maria jest silną, niezależną kobietą. Od lat przyjmuje porody chłopek mieszkających w okolicznej tajdze. Lahja, córka Marii, siłę charakteru i potrzebę niezależności odziedziczyła po matce, jednak w przeciwieństwie do niej nie wyobraża sobie życie bez mężczyzny u boku. Wychodzi za Onniego, który zdaje się idealnym kandydatem na męża i ojca. Mężczyzna ma jednak tajemnicę, która w końcu zmusza go do szukania szczęścia poza rodziną. Po wielu latach do domu przy Czterech Drogach wprowadza się także synowa Lahji… Losy bohaterów ukazane są na tle zmian zachodzących w XX-wiecznej Finlandii, a poszczególne wątki, prowadzone przez czterech różnych narratorów, wzbogacają się i uzupełniają.
Cztery drogi to wzruszająca, mocna powieść o wytrwałych kobietach. (…) Cztery różne narracje, piękny język, sugestywny opis bohaterów i ich fascynujące losy tworzą harmonijną, kunsztowną i zachwycającą całość. Cztery drogi to wspaniały, ponadczasowy debiut literacki. Jury Nagrody Fińskiego Stowarzyszenia Księgarzy
Imponująca historia rodzinna przedstawiająca doświadczenie outsidera, bycia innym i nieakceptowanym przez własną rodzinę. Opowieść o ludzkiej godności i presji społecznej, pozostawiająca czytelnikowi przestrzeń na własną interpretację. Jury Finnish Grand Journalism Prize
„Półsłówka”, Blanca Busquets
Najnowsza powieść poczytnej katalońskiej pisarki rozpoczyna się od poruszającej sceny: na łożu śmierci ojciec wyznaje trójce czuwających przy nim dzieci, że w noc nieudanego zamachu stanu w Madrycie, 23 lutego 1981 roku, zabił człowieka…
Annabelle, Albert i Nina troje rodzeństwa są zszokowani tym wyznaniem. Zaskakujące słowa ojca każą im wracać myślami do tamtego dnia. Byli wtedy młodzi, mieli po dwadzieścia, dwadzieścia kilka lat, a każde z nich przeżywało wówczas własną tragedię. Wszyscy troje skrywają przed resztą rodziny sekrety i tajemnice. Ale choć o tym nie wiedzą, ich historie mają ze sobą zaskakująco wiele wspólnego.
Katalońska prowincja, przemyt, tajemniczy Francuz, a przede wszystkim miłość i namiętność z tych elementów Blanca Busquets układa poruszającą historię rodziny, w której nikt nie jest tym, kim się z początku wydaje
Sposób w jaki Blanca Busquets buduje swoje opowieści, subtelnie zszywając wątki i słowa, sprawia, że jej książki to ekscytująca lektura. Núvol el digital de cultura
„Kareta”, Marta Giziewicz
Debiutancka książka Marty Giziewicz to kryminał historyczny z akcją osadzoną w Warszawie, pierwsza część kryminalnego cyklu.
Kareta to oryginalna i pasjonująca powieść pełna napięcia i mroku. Składa się z relacji protagonistów oraz zeznań świadków spisanych na potrzeby policji. Akcja toczy się w Warszawie, na przełomie 1856/1857. Początek kryminalnej fabuły to morderstwo: na ulicy pod kołami karety ginie arystokratka, znana z tego, że opiekowała się młodymi ludźmi; tuż po pogrzebie jej zwłoki zostają zbezczeszczone, odprawiono na nich rytuał pochówku wampirycznego. Kilka dni potem ginie młoda Polka należąca do kółka patriotycznej młodzieży.
Śledztwo prowadzi Konrad Masternowicz, pół Polak, pół Anglik, racjonalista i człowiek wykształcony, funkcjonariusz cieszący się zaufaniem Rosjan; jego partnerką jest młodziutka córka pewnego lekarza, Weronika Duchowna. Jakie jest tło zbrodni: polityczne, osobiste a może chodzi o rozgrywki wśród ludzi interesu? Jaką rolę w sprawie odgrywają przesądy wampiryczne? A może w Warszawie rzeczywiście działa niebezpieczna sekta?
„Anatomia zbrodni. Sekrety kryminalistyki”, Val McDermid
Val McDermid, uwielbiana przez fanów pisarka, sprawdza jak w rzeczywistości wyglądają policyjne śledztwa. Efekt? Niesamowita, bo oparta na faktach książka, w której autorka bestsellerowych kryminałów mocnym głosem mówi: dla policyjnych techników nie istnieje zbrodnia doskonała.
Najnowsza książka McDermid to nie kryminał, ale wciągające i rzetelnie napisane studium na temat historii kryminalistyki. McDermid zagłębia się w kolejne jej dziedziny i przedstawia czytelnikom kulisy działań detektywów i policji na przestrzeni ostatniego wieku, tyleż niewiarygodne, co prawdziwe. W doskonałym, reportażowo-powieściowym stylu ukazuje kryminalistykę i medycynę sądową jako dziedziny wciąż dynamicznie się rozwijające i stosunkowo młode, sięgające bowiem połowy XIX wieku. Uważnie przygląda się kolejnym gałęziom tych rozległych dyscyplin, od typowych, jak balistyka, daktyloskopia czy patologia po bardziej egzotyczne lub wynikające z najnowszych osiągnięć nauki: entomologia, badania DNA i kryminalistyka cyfrowa.
Pisarce udaje się połączyć interesujący rys historyczny ze współczesnymi dochodzeniami, a także tymi opisywanymi w literaturze i pokazywanymi w popularnych serialach telewizyjnych. Kolejne przedstawiane śledztwa trzymają czytelnika w napięciu, a wykorzystywane w nich techniki i narzędzia wprawiają w zdumienie swoją oryginalnością lub niezwykłą prostotą. Każde miejsce zbrodni i każdy ślad domagają się sprawiedliwości a McDermid pokazuje, jak je odczytać. W książce znalazł się również wątek polski: niedocenionego za życia polskiego badacza, Edwarda Piotrowskiego, który w roku 1895 prowadził badania nad tym, jak ślady krwi wokół ciała ofiary pozwalają określić miejsce, w którym stał atakujący.
Książka pod każdym względem tak dobra, jak najlepsze powieści kryminalne. / Irish Times
Czysta energia pisarstwa McDermid zaowocowała czymś rzadko spotykanym, książką, którą czyta się błyskawicznie i która nie obraża inteligencji czytelników. /The Independent
Napisać jedną genialną książkę jest trudno. Napisać ich 25 to cud. To dlatego McDermid osiągnęła tak wiele i to dlatego jest legendą w literackim świecie. / Sunday Express
„Caryca polskiej mody, święci i grzesznicy”, Marta Sztokfisz
Szara, smutna rzeczywistość PRL-u? Nic bardziej mylnego! Książka Marty Sztokfisz to pasjonujący zbiór wspomnień o pierwszej dyrektor artystycznej Mody Polskiej, Jadwidze Grabowskiej.
Jadwiga Grabowska w opowieściach swoich znajomych, modelek i projektantów jawi się jako silna, tajemnicza, ciekawa osobowość. To kobieta, która nie szła na kompromisy i zawsze miała własne zdanie. Niewiele o sobie mówiła, utrzymywała bezpieczny dystans, ale wielu traktowało ją jak mentorkę, mistrzynię szyku i stylu. Grabowska, nadwiślańska Coco Chanel, ubrała polskie kobiety w spodnie i dbała, żeby wyglądały elegancko, bo jak mówiła Czy elegancja nie jest inteligencją? Musi być. Caryca wraz ze swoim dworem stworzyła modowe imperium na miarę PRL-owskiej rzeczywistości. Moda Polska to nie tylko miejsce jej twórczej pracy. Moda Polska to była ona.
Wspomnienia o Grabowskiej, które stanowią trzon książki, zostały osadzone w kontekście nie mniej ciekawych czasów i miejsc. Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście to szlak, który co wieczór przemierzali artyści Warszawa lat 60. staje się niemal drugim bohaterem snutych opowieści, jest sportretowana jako niezwykłe miasto, w którym wszystko jest możliwe. Liczne anegdoty o ludziach tworzących ten szalony koloryt o reżyserach, aktorach, pisarzach, artystach są doskonałym uzupełnieniem i dopowiedzeniem historii Jadwigi Grabowskiej.
Materiały prasowe Wydawnictwo W.A.B.