Zaczyna się niewinnie. Dwie młode osoby leżą na szpitalnych łóżkach. Nie byłoby to nic zadziwiającego, gdyby nie to, że oboje wyglądają jak teletubisie, ubrane w zielonkawe wdzianka, które młodzież określiłaby pewnie mianem kondomów. Chwilę później dowiadujemy się, że ze zwykłym ośrodkiem medycznym, placówka niewiele ma wspólnego, bo znaleźliśmy się… w klinice transseksuologii.
Roma i Julian. Ona chce się przerobić na faceta, bo seks z mężem nie sprawia jej przyjemności. On nawet nie wie, czym jest osławiona przez wszystkich aktywność fizyczna, bo wciąż jest prawiczkiem. Julian zapragnął być dziewczyną tylko po to, by zrobić na złość matce. Wbrew pozorom nie oni grają tutaj pierwsze skrzypce.
Pojawia się utrapiony współmałżonek Grzegorz – były sportowiec, mistrz świata III ligi, który wydaje się przeżywać kryzys wieku. Z decyzją żony nie jest w stanie się pogodzić i żąda rozwodu. Jest też tryskająca energią (również erotyczną) matka Halinka, której świat kręci się wokół syna i (śmieciowego) interesu ojca. Potomka kocha miłością bezwarunkową, zupełnie jak niebotycznie wysokie szpilki.
Z pozoru mało interesująca akcja zaczyna nabierać zawrotnego tempa, a nam wydaje się, że zamiast w operacji chirurgicznej będziemy musieli wziąć udział w niezłej telenoweli. Sprytnie uknuta intryga wywołuje coraz głośniejsze salwy śmiechu na widowni. I mimo, że zakończenie tej historii wydaje się najbardziej absurdalne pod słońcem, to z teatru wychodzimy ze szczerym uśmiechem na ustach.
Na scenie Konrad Michalak, Agata Myśliwiec, Dariusz Starczewski i Beata Rybotycka. W tej ostatniej zakochujemy się od momentu, kiedy pojawia się na scenie. Wspaniała i bezbłędna w kreacji roli. Nie do podrobienia. Z mistrzowskim talentem powala na łopatki każdego widza. To ona kradnie cały ten spektakl. I to właśnie dla niej po prostu trzeba się na niego wybrać!
OBSADA:
Matka: Beata Rybotycka
Mąż: Dariusz Starczewski
Roma: Agata Myśliwiec
Julian: Rafał Szumera/ Daniel Malchar/ Konrad Michalak
Reżyseria: Krzysztof Jasiński
Muzyka i wykonanie: Janusz Grzywacz
Kostiumy: Anna Czyż
Dekoracje: Sławomir Czyż
/A.Gałczyńska/