Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home subiektywnie Recenzje

„Powieść z wielkim rozmachem”*? Jakie jest „Święto trąbek”?

przez Dagmara Marcinek
11 sierpnia 2016
w Recenzje, Banner, subiektywnie
0
0
udostępnień
202
wyświetleń
Share on FacebookShare on Twitter

Święto trąbekW „Święcie trąbek” Marty Masady mieszają się ze sobą dwa tematy: seks i Holocaust. Brzmi odważnie? Nawet bardzo, jeśli dodać, że wszystko opowiedziane jest soczystym i wulgarnym językiem głównej bohaterki. Co wyszło z tego połączenia?

Pewne jest tylko to, że obok debiutanckiej powieści Marty Masady nie da się przejść obojętnie. Jedni pokochają ją za śmiałe opisy, w których ukrywają się refleksje zarówno na temat relacji damsko-męskich, jak i kwestii polsko-żydowskich. Inni powiedzą, że kontrowersyjna forma przerosła treść i pod płaszczem wyuzdanych opowieści nie kryje się już nic, czego wcześniej byśmy nie czytali.

Zula Pogorzelska, główna bohaterka „Święta trąbek” jest beznadziejnie zakochana w reżyserze teatralnym, Romanie. Beznadziejnie, bo nie dość, że Roman ma żonę, nie dość, że przypomina sobie o Zuli tylko raz na jakiś czas, to jeszcze pracują w tej samej branży, więc Zula, nawet gdyby chciała, nie może o nim zapomnieć. Zula próbuje uwolnić się z tego toksycznego związku,  podróżując do Nowego Jorku i Tel Awiwu. W każdym z tych miast ma odnaleźć nowe życie, oczywiście oparte na nowej miłości. Kibicujemy więc, by wreszcie trafiła na tego jedynego. I to nie dlatego, że oczekujemy happy-endu jak w bajce Disneya, ale dlatego, że kolejne opisy jej związków opartych przede wszystkim na rozpustnym seksie stają się w pewnym momencie męczące. Gdy do akcji wkraczają erotyczne zabawki i obozowe porno-komiksy, naprawdę marzymy, by poznała wreszcie ułożonego goja.

 Nie poznaje. Ale fakt, że na jej drodze pojawiają się kolejny Żydzi, daje możliwość snucia autorce rozważań na temat stosunków polsko-żydowskich. Mamy tu modę na filosemityzm i antysemityzm, mamy nieprzepracowane traumy, mamy poczucie winy, uprzedzenia i brak rozgrzeszenia Polaków przez Żydów za ich zachowanie w czasie wojny. Choć te żale przelały się przez literaturę i kino już nie jeden raz, Masada dobrze pokazuje, jak trudno jest zbudować relacje, gdy dwoje partnerów pochodzi z „różnych światów”. Gdy mimo upływu czasu i zmiany pokoleń, niezagojone rany ciągle dają o sobie znać.

Autorka równie celnie przedstawia niegasnącą potrzebę głównej bohaterki do urodzenia dziecka, znalezienia w życiu wreszcie jakiegoś stałego punktu. Pragnienia, by ktoś jak Patrick Swayze w „Dirty Dancing” padł przed nią na kolana, nieśmiało wychylają się z każdej strony książki. Romantyczne marzenia nie kłócą się z jej seksualną otwartością, wręcz przeciwnie dobrze pokazuje desperackie próby ułożenia sobie życia. Autorka żongluje parafrazami i cytatami z literatury i kultury popularnej, nie sposób odmówić jej umiejętności pisarskich. Tylko, proszę, dlaczego to wszystko podlane zostało takim sosem? Nie jestem pruderyjna, ale mam wrażenie, że obsceniczne opisy powieści służą tylko po to, by o debiucie Marty Masady było naprawdę głośno. A przecież główna bohaterka zostaje rzucona do dwóch fascynujących miejsc – Nowego Jorku i Tel Awiwu, aż się prosi, by z tych, pełnych kontrastów, wycisnąć coś więcej niż tylko kolejne łóżkowe doświadczenia.

Autor recenzji: Dagmara Marcinek

Tytuł: Święto trąbek
Autor: Marta Masada
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal sp. z o.o.
Data premiery: 27 kwietnia 2016 r.

*Katarzyna Bonda, cytat z okładki książki

Tags: recenzjaWydawnictwo WAB"Święto trąbek"Marta Masada
Poprzedni post

Dzień cudu

Następny post

Miejsce kobiety jest w kuchni? Jeszcze czego! [recenzja]

Dagmara Marcinek

Dagmara Marcinek

When I'm hungry, I eat. When I'm thirsty, I drink. When I feel like saying something, I say it.

Następny post
Miejsce kobiety jest w kuchni? Jeszcze czego! [recenzja]

Miejsce kobiety jest w kuchni? Jeszcze czego! [recenzja]

Facebook Instagram LinkedIn

O NAS

Jesteśmy pasjonatami, których łączy kultura: literatura, krakowskie teatry, kina, koncerty, galerie, muzea... i wiele wiele innych.



Publikujemy, patronujemy, szerzymy, głosimy o KULTURZE i KULTURĘ. Nic w Krakowie się nie zdarzy bez czujnego oka KULTURAtki!



prezes@kulturatka.pl

  • GŁÓWNA
  • O NAS
  • REDAKCJA
  • WSPÓŁPRACUJEMY
  • PROJEKTY
  • PATRONUJEMY
  • NAPISZ DO NAS
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite

© 2021 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych.
Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb.
Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zamknij