Po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży 2016, wszyscy odważni mieszkańcy Krakowa, którzy pozostali we własnym mieście nie bojąc się tłumu, chaosu, hałasu i ataków terrorystycznych związanych z „najazdem” ponad milionowej armii Jezusa z całego świata, zatęsknili. Zatęsknili za tym niezwykłym tygodniem, który ubarwił ich szare, polskie życie radosną otwartością, spontanicznymi uśmiechami, tańcami i piosenkami które rozbrzmiewały z ust tak wielu egzotycznych gości w każdym kącie miasta. Na portalach społecznościowych co druga osoba zaczęła wklejać cytaty – słowa wypowiedziane w tych dniach przez Papieża Franciszka, generalnie powstał jakiś niespokojny ruch nostalgii i żałości że jest już PO, że wszystko się już skończyło. Oczywiście nie przez wszystkich, ale dla i tak zaskakująco wielu i to nie tylko młodych osób.
Książka, jaka nakładem Wydawnictwa Znak ukazała się w księgarniach na pamiątkę i przypomnienie wydarzeń i słów z pielgrzymki Papieża do Polski (Krakowa, Oświęcimia, Brzegów), nie oszukujmy się, też jest dla wielu i to nie tylko młodych, ale nie dla wszystkich. Zainteresuje ona na pewno tych, którzy w ferworze szybkiej, głośnej atmosfery nie mieli czasu wsłuchać się w to co do nas mówiono z taką pasją i hiszpańsko-krwistą ekspresją. Którzy łapali tylko strzępki słów wsadzanych w inspirujące cytaty na Facebooku. Którzy wciąż nie mogą się zdecydować nad swoją wersją życia – na kanapie, z odwagą, czy tylko gdzieś pomiędzy. Wreszcie którzy słuchali i chcieliby te słowa zachować na dłużej niż tylko ten około- ŚDM-owy szał.
W książce spisane i chronologicznie uporządkowane zostały w niej wszystkie przemówienia Papieża Franciszka, wliczając w to również nieoficjalne, spontaniczne myśli wypowiedziane z Papieskiego Okna przy ulicy Franciszkańskiej 3. Na końcu książki spisana została również cała, niezwykle inspirująca Droga Krzyżowa, autorstwa biskupa Rysia, która subiektywnie mówiąc była mi największą kopalnią refleksji z całej tej pielgrzymki (i tej książki).
Papież Franciszek nie jest dobrym pisarzem, jest doskonałym mówcą. Książkę odbiera się zatem zupełnie inaczej niż ten ekspresyjny, żywy, prosty w przekazie język mówiony. Dzięki lekturze możemy jednak zwrócić uwagę na zupełnie inne aspekty papieskich przemyśleń, sami rodząc w sobie zupełnie inne refleksje, niż w trakcie wystąpień „na żywo”.
Przesłanie Papieża było proste – być miłosiernym (czyli wcielać w życie fakt, że miłość JEST wierna, darmowa i umie przebaczać) i przy wierności dla swego pochodzenia i swej przeszłości (pamiętajcie i uczcie się od swoich dziadków) żyć pełnią życia, żyć energią Boga, nie tetryczeć.
Przesłaniem książki było, by te proste w brzmieniu, ale jakże trudne w czynach słowa utrwalić na dłużej. Przecież do przeżycia życia nie wystarcza tylko radość chwili…
Papież Franciszek, msza święta kończąca ŚDM, 31 lipca 2016, Brzegi:
„Moglibyśmy powiedzieć, że Światowe Dni Młodzieży rozpoczynają się dziś i trwać będą jutro w twoim domu, bo od teraz to tam Jezus chce ciebie spotkać. Pan nie chce zostać tylko w tym pięknym mieście, albo w miłych wspomnieniach, ale chce przyjść do twojego domu, być obecny w twoim codziennym życiu”
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Tytuł: Między kanapą a odwagą. Wszystko co powiedział papież podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2016