Przystojny odkrywca eksplorujący amazońską dżunglę i bezwzględna młoda morderczyni nie wahająca się dokonać nawet największej zbrodni, czyli zróżnicowany repertuar szóstego dnia Festiwalu Netia OFF Camera.
Jubileuszowy, dziesiąty Festiwal kina niezależnego Netia OFF Camera trwa w najlepsze. Za nami już dziesiątki pokazów filmowych, spotkań z twórcami i wydarzeń towarzyszących. Z pewnością wiele osób miało okazję zapoznać się już z ciekawym repertuarem jaki w tym roku oferują nam organizatorzy. Osobiście, miałam wczoraj możliwość zobaczyć dwa filmy wyświetlane w Kinie Pod Baranami: „Zaginione miasto Z” oraz „Lady M.” – jeden amerykański, drugi brytyjski, których głównymi bohaterami są Brytyjczycy.
„Zaginione miasto Z” (The Lost City of Z) w reżyserii Jamesa Graya swoją premierę miał w 2016 roku w Berlinie i na razie nie wiadomo nic o jego dystrybucji w Polsce, jeśli więc ktoś chciałby zapoznać się z najnowszym dziełem twórcy „Królów nocy”, ma jeszcze szansę podczas ostatniego festiwalowego seansu w sobotę. Film prezentuje postać Percy’ego Fawcetta – brytyjskiego wojskowego i podróżnika, który na początku XX wieku odbył kilka podróży do Amazonii. Początkowo został tam wysłany na zlecenie Brytyjskiego Towarzystwa Geograficznego w celu wytyczenia granic pomiędzy Brazylią i Boliwią. Na miejscu natrafił jednak na pozostałości po starożytnej cywilizacji, której odkrycie stało się jego największym marzeniem, a wręcz obsesją.
Filmowa dżungla u Graya jest nie tylko dziczą pełną niebezpieczeństw, do której szacowny dżentelmen udaje się zmuszony okolicznościami. Staje się ona fascynującym miejscem, zachwycającym florą i fauną, zaś zamieszkujący ją ludzie okazują się być dużo bardziej rozwinięci niż przypuszczali skostniali naukowcy za biurkiem, a ich bogata kultura sięga czasów starszych niż pierwsze celtyckie osady. Dżungla ta nadaje także nowy sens życiu głównego bohatera, w którego rolę świetnie wcielił Charlie Hunnam. Oprócz zdolności aktorskich z pewnością przyciągnie on zwłaszcza żeńską część widowni swą nienaganną fryzurą i przystrzyżonymi wąsami oraz postawną budową. U jego boku możemy również oglądać Roberta Pattinsona oraz Siennę Miller.
Pozostając w klimacie Wielkiej Brytanii, drugi obejrzany przeze mnie film przeniósł mnie do XIX-wiecznej Anglii, tym razem jednak do dużo bardziej surowych obyczajów i relacji międzyludzkich. „Lady M.” (Lady Macbeth) to debiut cenionego teatralnego i operowego reżysera Williama Oldroyda. Jest to przeniesiona w angielskie realia adaptacja XIX-wiecznego opowiadania Nikołaja Leskowa „Powiatowa lady Makbet”. Opowiada historię młodej kobiety, Katherine, która poślubia znacznie od siebie starszego i bardzo majętnego właściciela ziemskiego, który jednak nie darzy młodej małżonki uczuciem, ani nawet zainteresowaniem. Poniżana przez niego i swego teścia Katherine coraz bardziej od nich się oddala, zaś liczne nakazy, jakim musi się podporządkowywać wpędzają ją w przerażającą nudę i odrętwienie. Z tego stanu wyprowadza ją nowy pracownik jej męża, stajenny Sebastian, z którym młoda kobieta wdaje się w namiętny romans podczas przeciągającej się nieobecności męża. Pożądanie i zaspokojenie, jakie otrzymuje od kochanka dodają Katherine pewności siebie, która zaczyna się przeradzać w chęć uwolnienia się od wszelkich zakazów by stać się panią siebie i majątku męża. Bezwzględna kobieta nie zawaha się popełnić żadnej zbrodni, by osiągnąć swój cel. Rolę zdeprawowanej i żądnej władzy Katherine bardzo dobrze odegrała wschodząca gwiazda brytyjskiego kina – Florence Pugh. Ostatni pokaz „Lady M.” w ramach Festiwalu odbędzie się w niedzielę w Kinie Pod Baranami
Autor recenzji: Aleksandra Cabaj
Tytuł: Zaginione miasto Z
Scenariusz i reżyseria: James Gray
Data premiery: 15 października 2016 (świat)
Tytuł: Lady M.
Scenariusz: Alice Birch
Reżyseria: William Oldroyd
Data premiery: czerwca 2017 (Polska), 10 września 2016 (świat)
Obejrzane dzięki uprzejmości: Netia OFF Camera