Ileż to razy w ciągu dnia słychać z różnych krzywych ścieżek „mamo, uderzyłam się. Podmuchaj !!!”. Tym razem role się zmieniają – nasze płuca spokojnie oddychają, bo dmuchać w bolące miejsce będzie teraz dziecko. Cudowna seria o króliczku wydana nakładem niezastąpionych Dwóch Sióstr, poszerzyła się bowiem niedawno o kolejną książeczkę dla najmłodszych – „Nie płacz, króliczku”.
Historia, o której czytamy w opowieści autorstwa Jorg Muhle, jest żywo ściągnięta z życia codziennego każdego maluszka i jego rodzica. Króliczek uderzając się w rękę panikuje, rozpacza i leje łzy na lewo i prawo bez opamiętania (niezależnie od tego czy go to w ogóle jeszcze boli czy nie). Dziecko poznając sytuację od tej drugiej strony, ma więc tu znakomitą okazję „przeglądnąć się w lustrze zachowań” i tym razem stać się tym, który pocieszy, podmucha, naklei plasterek, poklepie po pleckach i ze zdziwieniem spojrzy, że po minucie króliczek zdaje się już w ogóle nie pamiętać o przeżytej ledwo co tragedii.
Podążając za wskazówkami autora dzieci proszone są o wykonanie czynności, które normalnie na co dzień wykonują ich rodzice – prócz ogromnego zaangażowania w czytaną historię, maluch wynosi więc z lektury również dumę, że potrafi być jak mama czy tata, że pomógł, że jest ważny. Proste przedstawienie popularnych problemów z życia malucha uczy również panowania nad emocjami i zrozumienia spraw, które w jeszcze wciąż niedojrzałej główce urastają często do rangi prawdziwych tragedii.
Rozczłonkowując daną sytuację na czynniki pierwsze i przedstawiając krok po kroku emocje i czynności które po sobie następują, maluch ma szansę lepiej zrozumieć dwa światy – ten, który go otacza i ten – być może nawet jeszcze bardziej niezrozumiały i nieodkryty – który nosi i odczuwa w samym sobie. Serdecznie polecam Waszej uwadze całą twardookładkową serię o przesympatycznym króliczku. My z córeczką ją wprost uwielbiamy!
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Jorg Muhle
Tytuł: Nie płacz, króliczku
Premiera: 25 kwiecień 2018
Wydawnictwo: Dwie Siostry