Od minionego piątku na ekranach kin możemy oglądać „ Planeta Singli 2” w reżyserii Sama Akiny. W rolach głównych będziemy mogli zobaczyć m.in Agnieszkę Więdłochę, Piotra Głowackiego, Tomasza Karolaka czy Macieja Stuhra. To właśnie z tym ostatnim udało się chwilkę porozmawiać podczas ostatnich Targów Książki w Krakowie.
Maksymilian Manterys: – Chłopaki nie Płaczą, Poranek Kojota, to kultowe polskie komedie.Można powiedzieć, że to nawet komedie połączone z elementami gangsterskimi. Czemu takich filmów w Polsce już się nie robi?
Maciej Stuhr: – Wie Pan.. myślę że czasami są takie próby, jednak nie zawsze do końca udane. Natomiast od czasu do czasu, ktoś próbuje. Juliusz Machulski nie ugięcie od kilku lat, próbuje tę pustkę wypełniać . Nie jest to prosty gatunek, myślę że ludzie go lubią. Myślę, że Patryk Vega, gdzieś się porusza w takich rejonach, opowieści sensacyjnych jednak z wieloma śmiesznymi elementami, dlatego też chyba osiąga tak ogromny sukces frekwencyjny, no zobaczymy co będzie dalej. Oczywiście pod koniec lat 90-tych nakręciliśmy z Olafem Lubaszenką filmy, które przetrwały próbę czasu, co jest niezwykle miłe i od tamtego momentu, rzeczywiście w tym segmencie jest zrobić coś co by było równie na długo. Myślę, że to bardzo zależy od konkretnych talentów, konkretnych osób i dlatego np też Wojtek Smarzowski odnosi ogromne sukcesy i myślę że też przetrwa próbę czasu i wypracował swój język, dorobił się też swojej publiczności i coraz bardziej to naprawdę fajnie funkcjonuje, no więc każde czasy mają swoją specyfikę
MM: A jak Pan myśli z perspektywy czasu wraca do tych filmów i myśli sobie… tak to było coś fajnego?
MS: Całych to może nie, ale czasem leci w telewizji i zatrzymam się na dziesięć, piętnaście minut z pewnym sentymentem, ale z przymrużeniem oka i świadomością, jakby nie było było to inne tysiąclecie.