Są książki, które powinien przeczytać każdy z nas choć raz w życiu. Bez wątpienia do tej grupy zalicza się najnowsza powieść Maxa Czornyja: „Miłość i wojna” opowiadająca przepięknym językiem historię pierwszej młodzieńczej miłości, której na drodze stanęły wojna i konieczność podjęcia wymuszonych decyzji. Autor w tak umiejętny i sekretny sposób przenosi nas w czasie i przestrzeni, że nawet nie orientujemy się, kiedy stajemy się obserwatorami nadchodzącej wojny i nieuniknionych zmian w życiu mieszkańców Łodzi. Mimo, że na własnej skórze odczuwamy wewnętrzny niepokój i lęk przed nieznanym, nie chcemy uciekać z tego świata. Z zapartym tchem czytamy książkę aż do samego końca. A po lekturze, pozostajemy jeszcze na długo myślami wraz z poznanymi bohaterami i ich perypetiami.
W 1938 roku – w przededniu wybuchu II wojny światowej w życiu rodziny Brilke, prowadzącej galerię sztuki w Łodzi, niespodziewanie pojawia się tajemnicza, piękna kobieta o imieniu Ewa, która odmienia ich życie. Między młodziutkim Franciszkiem i Ewą tworzy się wyjątkowa więź. Wybuch wojny sprawia, że rodzące się między nimi uczucie nie ma szans przerodzić się w gorącą i namiętną miłość. Oboje zmuszeni są do podjęcia trudnych decyzji, które pozwolą im przeżyć i w miarę godnie żyć w nowej, nieznanej rzeczywistości. Choć wojna nie przebija się na pierwszy plan tej powieści, to nie da się ani na chwilę o niej zapomnieć i odetchnąć ze spokojem. Czy miłość tej dwójki wbrew wszystkiemu zwycięży? Czy będą mogli być razem? I kim jest tajemnicza kobieta, która blisko osiem dekad po wojnie otrzymuje przesyłkę z informacjami na temat tego, kim jest i co takiego wydarzyło się w trakcie wojny?
„Miłość i wojna” to książka, która skłania nas do refleksji na temat tego jak wojna, czas niepewności i strachu przed nieznanym oraz walki o przetrwanie wpływa na wiarę i takie wartości jak ojczyzna, tożsamość narodowa, rodzina oraz honor. Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy okoliczności, w których podejmowane są decyzje mogą je usprawiedliwiać.
Pisząc o tej książce nie można nie wspomnieć o sztuce, której poświęcone jest na jej stronach wiele uwagi. Czornyj z pietyzmem skupia się na temacie obrazów oraz w przepiękny sposób opisuje przedstawioną na nich rzeczywistość. Dzięki temu autor budzi nasze pragnienie poznawania kultury i sztuki. Sprawia, że chcemy zobaczyć na żywo te obrazy. Ponadto Czornyj zwraca naszą uwagę na detale, dzięki którym będziemy mogli samodzielnie podjąć próbę oceny czy mamy do czynienia z oryginałem, a nie podróbką. Jestem przekonana, że liczba odwiedzających muzea i galerie w Polsce znacznie się zwiększy po lekturze tej książki.
„Miłość i wojna” to książka, którą Max Czornyj zamyka usta krytykom, którzy zarzucają mu, że stawia na ilość a nie jakość publikowanych książek. Jest to jedna z piękniejszych i bardziej przejmujących powieści, które pojawiły się na rynku wydawniczym w ciągu ostatnich kilku lat. Nie dziwi mnie fakt, że wiele osób zaczyna nazywać autora wirtuozem słowa, bo w pełni się z taką opinią zgadzam. Mam nadzieję, że książka ta zostanie wyróżniona najważniejszymi nagrodami literackimi. Wszystkich tych, którzy jeszcze jej nie przeczytali, zachęcam do lektury z nutką jazzu w tle. Tym, którzy obawiają się drastycznych opisów, z których słynie autor mogę zapewnić, że nic takiego tu nie znajdziecie. Spotkacie się natomiast z niespotykanym w literaturze obrazem wojny i rodzącej się w tym okrutnym czasie miłości.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Miłość i wojna
Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 24.03.2021