Zawsze z dużym zaciekawieniem sięgam po kryminalne debiuty na polskim rynku wydawniczym, dlatego też nie mogłam pominąć jednej z najnowszych książek opublikowanych przez wydawnictwo Novae Res: „Śmierć jest tylko początkiem”. Śmiało mogę napisać po przeczytaniu tej książki, że Mike Okon stworzył naprawdę bardzo ciekawą i wciągającą, wielowątkową historię z międzynarodową aferą w tle.
W budynku wynajmowanym przez jedną z warszawskich firm notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych zostaje odnalezione ciało Stanisława Groszkowskiego. Początkowo wszystko wskazuje na to, że przyczyną śmierci dyrektora finansowego firmy Wadex był rozległy zawał serca. Jednakże dochodzenie prowadzone przez policję wykazuje, że Groszkowski został zamordowany. Z zeznań świadków wynika, że ofiara miała tyle zatargów ze współpracownikami, że tak naprawdę co najmniej kilku z ich mogło pragnąć jego śmierci. A w dniu morderstwa każdy z potencjalnych zabójców był w firmie.
Z pozoru prosta sprawa zaczyna się komplikować. Jeden z podejrzanych o morderstwo znika. Nieznani sprawcy włamują się do mieszkania Groszkowskiego i jego córki, a z wynajmowanego magazynu znika kilka komputerów.
Śmierć „Grocha” wzbudza zainteresowanie nie tylko polskiej policji, ale również światowych służb specjalnych: amerykańskich (CIA oraz NSA), francuskiej (DST) oraz rosyjskiej (GRU), wywołując ich nerwowe ruchy. Nieświadoma niczego córka Groszkowskiego, stara się zrealizować ostatnią wolę ojca zapisaną w jego testamencie. Zgodnie z otrzymanymi wskazówkami wyrusza w poszukiwaniu ukrytego majątku. Nie wie, że w podróży tej nie będzie sama oraz że osoby podążające jej śladem nie cofną się przed niczym, by zdobyć to, czego szukają. O tym kto zwycięży w tym pościgu i kto okaże się mordercą – musicie przekonać się sami.
W tym samym czasie, po drugiej stronie oceanu – w USA, jeden z informatorów podsuwa dziennikarce Sarah Townsend, bardzo ciekawy temat z prominentnymi politykami w roli głównej, nad którego rozpracowaniem pracują z dużą intensywnością amerykańskie tajne służby. Sarah wiąże z uzyskanymi informacjami duże nadzieje. Wie, że ich potwierdzenie sprawi, że najpoczytniejsze gazety będą chciały mieć ją w swoich szeregach, a być może da jej również nagrodę Pulitzera. Mimo otrzymanych ostrzeżeń, rozpoczyna dziennikarskie śledztwo. Dokąd zaprowadzą ją poszlaki oraz co wspólnego mają ze sobą te dwie sprawy, dowiecie się sięgając po „Śmierć jest tylko początkiem”.
Książkę czyta się szybko, aczkolwiek ze względu na swoją wielowątkowość i mnogość bohaterów wymaga skupienia. Mike Okon ciekawie przedstawia historie, umiejętnie je ze sobą przeplatając i dodając liczne zwroty akcji, które przez długi czas uniemożliwiają rozwiązanie kryminalnej zagadki. Styl autora oraz pomysł na fabułę przypadły mi bardzo do gustu. W mojej ocenie to bardzo udany debiut. Zachęcam do przeczytania tej książki i odkrycia jej tajemnic.
Bardzo jestem ciekawa czy Mike Okon planuje kolejną powieść, a jeśli tak – w którym kierunku podąży i których bohaterów w niej spotkamy. Ja osobiście chciałabym ponownie móc śledzić perypetie Sarah, bo bardzo zaimponowała mi jej odwaga i determinacja.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Śmierć jest tylko początkiem
Autor: Mike Okon
Wydawnictwo: Wydawnictwo NOVAE RES
Data premiery: 14.04.2021
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu NOVAE RES.