Czerwiec to Miesiąc Dumy, czas szczególny dla społeczności LGBTQ+. Właśnie teraz Wydawnictwo Prószyński i S-ka postanowiło wydać tematyczną książkę „Pod tęczą” Celii Laskey.
Do sięgnięcia po książkę zachęciła mnie z jednej strony jej tematyka, z drugiej, kontrowersje związane z jej promocją. Jak pokazało wydawnictwo na Facebooku, książka jeszcze nie zdążyła się ukazać, a już pojawiły się pierwsze „recenzje” w postaci nieprzychylnych komentarzy na wspomnianym medium społecznościowym. Pokazuje to, w jakim miejscu na skali tolerancji w odniesieniu do osób nieheteronormatywnych jesteśmy jako społeczeństwo. A o czym dokładnie jest recenzowana przeze mnie pozycja?
Akcja „Pod tęczą” toczy się w wyimaginowanym amerykańskim miasteczku Big Burr, które zostało uznane za najbardziej homofobiczne miejsce w Ameryce. W celu poprawienia sytuacji zostaje tam wysłana na dwa lata tzw. grupa zadaniowa złożona z osób LGBTQ+, która ma edukować miejscowych. Każdy rozdział książki został poprowadzony z perspektywy innej osoby, przy czym są to zarówno członkowie grupy zadaniowej (np. córka lesbijski, której trudno wyznać rodzicielce, że jest heteroseksualna), jak i mieszkańcy wspomnianego Big Burr (np. mężczyzna, który od lat ukrywa, że jest gejem i pozostaje w niezbyt szczęśliwym małżeństwie czy zagorzała katoliczka, która nie może pogodzić się z przybyciem i samym istnieniem osób innej orientacji).
Autorka w lekki i przystępny sposób prowadzi nas po meandrach życia osób z miasteczka i przybyłej grupy zadaniowej. Pokazuje różne punkty widzenia, dzięki czemu wiemy nie tylko, jak czują się osoby przybyłe, ale i tubylcy, którzy muszą zderzyć się ze swoją nietolerancją. Ciekawe jest to, że odbiór tej książki może być różny w zależności od kraju. W Ameryce może stanowić przedstawienie nieco już nieaktualnego stanu rzeczy, w Polsce nadal jesteśmy momentami tam, gdzie książkowe Big Burr (zwłaszcza czytając komentarze części naszych obywateli w mediach społecznościowych).
Warto też dodać, że postaci nieheteronormatywne nie zostały ukazane wyłącznie w pozytywnym świetle, mają swoje wady podobnie, jak społeczność miasteczka. Książkę dobrze się czyta, chociaż momentami bywa ona trudna. Z jednej strony za sprawą aktów nietolerancji, z drugiej tragicznych wydarzeń, których bywamy świadkami. Czasami czujemy niedosyt związany z końcem opowieści danego bohatera, pocieszeniem jest jednak zazębianie się poszczególnych historii.
„Pod tęczą” to powieść, którą czyta się z dużą przyjemnością. Porusza przy tym dość ważny temat. Jeśli jesteście zainteresowani tematyką LGBTQ+, chcecie lepiej poznać świat osób nieheteronormatywnych, albo po prostu szukacie lektury na wakacje, to dobrze trafiliście.
Autor recenzji: Monika Matura
Tytuł: Pod tęczą
Autor: Laskey Celia
Wydawnictwo: Prószyński Media
Data premiery: 2021-06-15