Marvel to uniwersum, które prężnie się rozwija. Każdego roku pod szyldem tej franczyzy ukazują się kolejne filmy. Niedawno na ekranach kin zadebiutował „Venom 2”. Czy warto go zobaczyć?
Nowy obraz zaczyna się tam, gdzie skończyła się pierwsza część. Eddie Brock (Tom Hardy) i Venom żyją sobie stosunkowo spokojnie, nie licząc drobnych nieporozumień zwłaszcza na linii gastronomicznej (nie wolno zjadać ludzi, a ja lubię mózgi!). Sielankę przerywa morderca – Cletus Kasady (Woody Harrelson), który chce opowiedzieć Eddiemu historię swojego życia. Jednak nie za darmo. Morderca chce przy okazji załatwić swoje spraw, przez co jedno ze spotkań kończy się dość nieprzyjemnie i niesie ze sobą spore konsekwencje. Poznajemy przy tym w kilku scenach przeszłość przestępcy, nakreśloną na szybko. W ten sposób otrzymujemy mini zarys tego, z kim nasz bohater zmierzy się tym razem.
Całość fabuły opiera się z jednej strony na relacji Venoma i Eddiego, a z drugiej na historii Kasadiego i jego partnerki – Frances Barrison (Naomie Harris). Najmocniejszą stronę filmu stanowi właśnie wcześniej wspomniana relacja głównych bohaterów. Ich kłótnie i przekomarzania. Widowiskowa jest także walka Venoma i drugiego symbionta. Niestety, drugiemu z kosmitów poświęcono zdecydowanie za mało czasu. Przez co nie wiemy o nim praktycznie nic.
Wszystko to sprawia, że fabuła nie zachwyca, przypomina stworzonego z różnych kawałków potwora Frankensteina. Być może wynika to z długości filmu, przez co zabrakło czasu na to, by wyjaśnić pewne wątki czy zachowania bohaterów. Sprawia to, że niektóre z nich są dla nas niezrozumiałe. Wprowadza to chaos, a sytuacji nie ułatwia fakt, że lecimy niekiedy na łeb na szyję. Dlatego, że twórcy chcą w tym czasie pokazać jak najwięcej. Bywa krwawo, choć to wciąż film również dla młodszych widzów, dlatego liczbę tego rodzaju scen ograniczono.
Nie jest to film wybitny i wielu fanów franczyzy Marvela może czuć się zawiedzionych, chociaż ostatecznie otrzymujemy całkiem przyzwoite widowisko, które przynosi sporo rozrywki. Jeśli przymkniemy oko na niedociągnięcia, będziemy cieszyć się filmem akcji.
Autorka recenzji: Monika Matura
Tytuł: VENOM 2: CARNAGE
Reżyseria: Andy Serkis
Scenariusz: Kelly Marcel
Premiera: 15 października 2021
Za możliwość obejrzenia filmu dziękuję Cinema City.