Powieść Bohdana Waszkiewicza stanowi mieszankę fantastyki, powieści przygodowej i science fiction. Autor, który zawodowo zajmuje się logistyką w drukarni, jest także twórcą opowiadań publikowanych na łamach literackich periodyków. Jego debiutancki „Golimistrz” stanowi kontynuację jednego z nich, noszącego tytuł „Fryzjer”, cieszącego się uznaniem czytelników.
Istotnie, „Golimistrz” bardziej niż typową powieść, w swojej strukturze i formie przypomina zbiór opowiadań. Krótkie rozdziały, składające się z jeszcze krótszych podrozdziałów są niejako kompilacją niekoniecznie związanych bezpośrednio ze sobą, po części zupełnie odrębnych historii, których głównym mianownikiem jest tytułowy bohater. Golimistrz Brzytew, początkowo trudniący się wojaczką, po uratowaniu życia królowi decyduje się przyjąć funkcję tajnego agenta specjalnego, który za dnia, oficjalnie jest fryzjerem i golibrodą, w tajemnicy natomiast poluje na potwory, śledzi wszelkiego rodzaju nietypowe stwory i jednym słowem staje się nie tak do końca „płatnym” zabójcą na usługach monarchy. Wykorzystuje przy tym swoje naturalne talenty, spryt i odwagę, a w wypełnianiu zleceń pomocą służy mu królewski doradca, zarazem teolog, obdarzony sporą wiedzą i naukową ciekawością Winfrid Goezze. Wszystko to okraszone jest poczuciem humoru, przejawiającym się chociażby w imionach bohaterów (Bol Krótkowzroczny, Omijaj Kałuża) czy nazwach okolicznych wsi (Grdyka, Wątroba), które świetnie dopełnia charakter całej powieści.
Autorowi udało się stworzyć pewien abstrakcyjny, irracjonalny a jednocześnie wciągający świat (choć brakowało mi jakiegoś głębszego jego zarysowania, nakreślenia istoty konfliktu między królestwem a Imperium). Nie jest to bardzo wymagająca lektura, czytelnicy nie zostają zaatakowani bogactwem nowych stworzeń, opisem wielu wymyślnych krain, chociaż jak wspomniałam znajdują się tu klasyczne elementy fantasy: królestwo, potwory i ich pogromca, są również nawiązania do słowiańskich legend, nie brakuje także pojedynków rycerskich i zamachu stanu. „Golimistrz” to raczej zbiór opowiastek, które mimo swojej prostej formy i takiegoż samego języka, wciągają na tyle, że nie chce się odłożyć książki, dopóki nie pozna się wszystkich przygód głównego bohatera (a jest ich wiele!). Ze swej strony, jak na raczej weekendową fankę fantastyki, śmiało mogę polecić zarówno miłośnikom tego gatunku, jak i osobom, które dotychczas bały się sięgać po tego typu dzieła, bo to bardzo przyjemna i zabawna lektura, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
Autor recenzji: Katarzyna Rosół
Tytuł: Golimistrz
Autor: Bohdan Waszkiewicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Data premiery: 04.01.2021
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Initium