„Kat z Płaszowa” to kolejna, obok niedawno wydanej „Bestii z Buchenwaldu”, książka autorstwa Maxa Czornyja, w której przybliża on słynących ze swojego niesamowitego okrucieństwa i wymyślnych tortur zbrodniarzy wojennych. Rzeczywistość pisze bowiem najbardziej niespodziewane i przerażające scenariusze, swoim bestialstwem przebijając najwymyślniejszą fikcję, i właśnie po tego typu historie z upodobaniem (i z sukcesem!) sięga Czornyj. W najnowszej publikacji pisarz wziął na tapet postać Amona Götha, komendanta obozu w Płaszowie, którego sadystyczne metody i nieograniczona wręcz działalność w pewnym momencie przykuła nawet uwagę jego przełożonych z SS.
Amon Göth, jako syn właściciela drukarni w Wiedniu, dość wcześnie uznał, że jego życiowym celem nie jest przejęcie po rodzicach dobrze prosperującej działalności, a rozwój kariery po wstąpieniu do faszystowskiej młodzieżówki. Mimo początkowych trudności, z którymi się mierzył, nigdy nie porzucił swojego oddania, a ciepła, biurokratyczna posadka nigdy nie była dla niego spełnieniem marzeń, w przeciwieństwie do wielu jego partyjnych kolegów. Swoje prawdziwe powołanie odnalazł w zadaniu wysiedlenia ludności polskiej z Katowic, co pozwoliło mu na szybkie awanse i jeszcze większe poświęcenie dla sprawy. Göth podjął się wkrótce zadania likwidacji getta z terenu Lublina oraz budowy obozu koncentracyjnego w Płaszowie.
Amon Göth, borykający się z problemem z bezsennością i nadużywaniem alkoholu, w zadaniach tych upatrywał nie tylko możliwości wykorzystania swojego „talentu organizacyjnego” do budowy potęgi Rzeszy, ale też zarobienia pieniędzy, oraz, być może przede wszystkim, nieustannego źródła rozrywki. Szybko zatem stał się znany wśród więźniów ze swojego okrucieństwa, przejawiającego się m. in. w porannym strzelaniu z okna do wyczerpanych fizycznie pracowników fabryk, skazywaniu na śmierć przypadkowych osób z powodu ucieczki ich współlokatora z baraku, znęcaniu się i torturowaniu służących za źle wyprasowany mundur czy szczucie więźniów psami i obserwowanie, jak rozrywają na strzępy ludzkie ciała.
W żadnym jednak momencie, do chwili śmierci, nie możemy liczyć na choćby moment skruchy czy żalu za popełnione czyny. Amon Göth do końca był bowiem dumnym z siebie i swoich dokonań panem życia i śmierci, przekonanym o słuszności swojego postępowania i oddania Rzeszy, co w świetny sposób udało się oddać autorowi w formie rozmyślań i analiz, prowadzonych na kartach powieści przez głównego bohatera.
„Rządzę kawałkiem wszechświata. Stwarzam swój świat, jak niegdyś stwarzał go żydowski Bóg, choć po mnie nie pozostanie księga czytana przez wszystkie narody. Nie potrzebuję tego. Nie interesuje mnie, co będzie jutro lub za sto lat, a już na pewno nie interesuje mnie, co będzie po mojej śmierci.”
W okresie zarządzania kata z Płaszowa szacuje się, że przez obóz przewinęło się około pięćdziesięciu tysięcy Żydów, wśród których Göth dorobił się przydomku „Śmierć w kapeluszu”. Rozdzielanie matek od dzieci, zabijanie słabszych, starszych, masowe egzekucje i mogiły – wszystko to było stałym elementem życia obozowego przez niemal cały okres funkcjonowania. Göth nie tylko wydawał rozkazy, ale również sam, osobiście, pozbawił życia kilkadziesiąt osób.
Max Czornyj w znakomity sposób przeniknął w głąb psychopatycznego umysłu głównego bohatera książki, dzięki czemu czyta się ją nawet jeszcze lepiej, niż wspomnianą wcześniej „Bestię z Buchenwaldu”. Mimo iż książka stylizowana na pamiętnik/autobiografię stanowi jedynie fikcję literacką, fabularyzowane wspomnienia, to opiera się na materiale dowodowym i pamięci osadzonych w obozach (a podkreślić należy, że w publikacji wspomniano tylko część zbrodni, które komendant miał na sumieniu), dzięki czemu autorowi w wyjątkowy sposób udało się przekazać to, co mogło dziać się w głowie wspomnianego „bohatera”. Zarówno oddanie sprawie, niechęć do Żydów, jak i poczucie własnej nieomylności, panowania nad światem i losem innych osób – wszystko to składa się na obraz człowieka, którego okrucieństwo i katalog dewiacji było nie do zniesienia nie dla jego przełożonych, ale i dla niejednego czytelnika. Mimo wszystko każdy, kogo interesuje tego typu tematyka, powinien po tę książkę sięgnąć.
Autor recenzji: Katarzyna Rosół
Tytuł: Kat z Płaszowa
Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo: Wydawnictwo FILIA
Data premiery: 26.01.2022
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA