Jesień tego roku zdecydowanie będzie należeć do Małgorzaty Oliwii Sobczak. Kilka dni temu otrzymała ona nominację magazynu literacko-kryminalnego POCISK do nagrody „Złotego Pocisku” za „Szelest” (pierwszy tom serii „Granice zła”) w kategorii najlepsza polska powieść kryminalna, zaś dwunastego października zaplanowano premierę kolejnej części tej serii: „Szumu”, która moim zdaniem jest najlepszą powieścią w dotychczasowym dorobku autorki.

Na spokojnej zazwyczaj sopockiej komendzie wyczuwalna jest nerwowa atmosfera. Zaginięcie córki trójmiejskiego wpływowego polityka wybudziło z letargu wszystkich policjantów. Odnalezione w lesie porzucone auto Liwii Dembskiej bezwzględnie obaliło hipotezę o ucieczce z domu i nadało sprawie najwyższy priorytet. Policjanci wiedzą, że muszą zacząć szybko działać, bo upływające godziny znacząco zmniejszają szansę na odnalezienie nastolatki żywej.
Nie jest to pierwsze zaginięcie młodej dziewczyny w Trójmieście w ostatnich latach. Niestety niektóre sprawy mimo upływu czasu i nagłośnienia w mediach nie zostały rozwiązane do tej pory. Co gorsza, jedna z nastolatek – Adrianna Milewska – została zamordowana w niewyjaśnionych okolicznościach, a jej morderca pozostawał na wolności. Mimo, że historie te dzieli prawie trzydzieści lat istnieje podejrzenie, że sprawca powrócił i Liwia jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Z zagadką tą zmierzą się charyzmatyczny detektyw Oskar Korda i bezkompromisowa dziennikarka Alicja Grabska, którym sławę na trójmiejskim podwórku przyniosło wspólne ujęcie „Sopockiego Rozpruwacza”. Czy uda im się odnaleźć klucz łączący ofiary? Czy na pewno powinni szukać tylko jednego przestępcy? Czy i tym razem dadzą się porwać namiętności i wolne chwile będą spędzać w swoich ramionach?
Sobczak serwuje czytelnikom świetną zagadkę kryminalną, którą, tak sobie myślę, że ciężko będzie rozgryźć największym znawcom gatunku. Mimo, że autorka odkrywa przed czytelnikami coraz więcej szczegółów z życia nastoletnich bohaterek, to trudno powiązać te sprawy i wyciągnąć sensowne wnioski. Dziewczyny mocno strzegły tajemnicy swojego młodzieńczego zauroczenia nawet przed najbliższymi przyjaciółmi i rodziną. Ponadto, nie każdy z otoczenia dziewczyn gra w otwarte karty z policją… Autorka wprowadza do śledztwa ciekawą postać ekolożki sądowej – Janiny Hinc, której pomoc w prowadzonym śledztwie okaże się nieoceniona. Mam nadzieję, że nie zniknie ona z „Granic zła” i będziemy mogli ją poznać trochę bardziej, również na gruncie prywatnym. W „Szumie” tło wydarzeń stanowi Trójmiasto, które dzięki Sobczak chce się osobiście zobaczyć na żywo.
Recenzując tę książkę należy wspomnieć, że książka ta poza świetnym wątkiem kryminalnym, jest również ciekawą historią o dojrzewaniu oraz emocjach, jakie towarzyszą temu etapowi w naszym życiu. Sobczak przybliża nam problemy z jakimi borykają się nastolatki. Na pierwszy plan wysuwa temat dotyczący akceptacji zmieniającego się ciała i łatwości manipulacji osób zakompleksionych przez nieznajomych poznanych w sieci.
Sobczak ma niesamowity instynkt pisarski. Stawia na ciekawe tematy, które potrafi genialnie wpleść w fabułę kryminału oraz po mistrzowsku stopniuje napięcie. Nie boi się wprowadzać nowych postaci do książki i ujawnić czytelnikom wielu istotnych informacji, gdyż i tak asa z rękawa wyciąga dopiero w decydującym momencie 😉 Nie brakuje jej również poczucia humoru (czytając rozmowy na Pitu-Pitu można popłakać się ze śmiechu) i kobiecej wrażliwości.
Osobiście bardzo się cieszę, że prace nad kolejnym tomem „Granic ryzyka” są już na zaawansowanym etapie, gdyż jestem bardzo ciekawa, jak rozwinie się relacja Alicji z Oskarem oraz jaką kryminalną ucztę tym razem przygotuje autorka czytelnikom.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Szum
Seria: „Granice ryzyka”
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery: 12.10.2022
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
