
„Wojownik autostrady” to seria powieści paragrafowych, która została wydana w Polsce w latach 90. Za sprawą Wydawnictwa Nowa Baśń, młodsi odbiorcy oraz Ci darzący serię sentymentem, mogą na nowo wejść w postapokaliptyczną rzeczywistość przy użyciu swojej wyobraźni.
Muszę zaznaczyć, że cykl „Wojownik autostrady” ma dla mnie szczególne znaczenie. Jako dziecko miałam bowiem przyjemność zapoznać się z pierwszym tomem tejże serii. Z racji miłych wspomnień bardzo ucieszyłam się, gdy dowiedziałam się, że otrzyma on drugie życie. Jak prezentuje się nowe wydanie?
Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest gra paragrafowa. To rodzaj książki, również komiksu, w której czytelnik podejmuje kluczowe dla fabuły decyzje. Czytając opisy, dokonujemy wyborów, które odsyłają nas do konkretnych stron oznaczonych paragrafami. Tego rodzaju gry bazują na wyobraźni gracza i są przeznaczone zazwyczaj dla jednej osoby. W latach 80. i 90. gry paragrafowe były bardzo popularne, obecnie możemy zauważyć wzrost ich popularności.
Seria autorstwa Joe Devera pozwala nam się wcielić w rolę Cala Phoenixa, który ocalał po katastrofie atomowej. Wraz z grupą przemierza Stany Zjednoczone w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca na schronienie. Razem z bohaterem trafiamy do roku 2033 i próbujemy przeżyć w tym nieprzyjaznym otoczeniu. USA bliżej bowiem do pustyni niż metropolii. Miasta są zrujnowane, budynki opuszczone, a ludzie w większości zdegenerowani. Światem rządzi prawo silniejszego, a gangi terroryzujące okolice, to chleb powszedni. Dlatego musimy uważać, bo podczas podróży często robi się niebezpiecznie. Zginąć możemy nie tylko w czasie walki, ale i z pragnienia czy głodu.

Sam proces gry przedstawia się następująco. Na początku wybieramy posiadaną przez nas broń, losujemy także wartości poszczególnych parametrów i ruszamy. Od tej pory w odpowiedzi na poszczególne wydarzenia będziemy wybierać zazwyczaj spośród dwóch możliwości i przechodzić tym samym do określonego paragrafu. Nasze decyzje będą wiązały się z określonymi konsekwencjami. Czasem będzie to znalezienie ciekawych przedmiotów innym razem spotkanie z nieprzychylnymi postaciami, które narazi nas na utratę zdrowia, a może nawet i życia.
Mechanika rozgrywki jest w obu częściach taka sama. Po skończeniu pierwszego tomu przepisujemy wartości i kontynuujemy przygodę. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zacząć od tomu 2. Stracimy wtedy jednak nieco z wątków. Sama historia nie jest może szczególnie wysublimowana, ale wciąga. Pojawia się nawet wątek miłosny. Na osobach, które znają Stany, pewnie większe wrażenie robią podawane nazwy i zderzenie ich ze współczesnością. Jednak wejście w ten świat jest stosunkowo łatwe i szybkie. Mechanika gry też nie jest trudna, dlatego dość szybko wchodzimy w ten świat. Z racji pewnej losowości nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wracali do tej gry wielokrotnie.
Na koniec warto wspomnieć o nowym wydaniu. Otrzymało ono grubą oprawę i ładną szatę graficzną. Całość robi naprawdę dobre wrażenie. W zestawie znajdziemy też kolorową mapkę, która przedstawia obszar naszej podróży, a jeśli ktoś jest wielkim fanem serii, to wydawnictwo przygotowało dla niego wersję kolekcjonerską.
Jeśli kochacie klimaty „Mad Maxa” czy „Fallouta” to ta paragrafówka powinna skraść Wasze serce. To też niezły pomysł na prezent dla osób, które wciąż pamiętają jej pierwsze wydanie. Ja mam nadzieję, że niebawem doczekam się trzeciego i czwartego tomu. Dla mnie ta gra się nie zestarzała i śmiało mogę postawić ją zarówno koło filmów, jak i gier w klimacie postapokalipsy.
Autorka recenzji: Monika Matura
Cykl: Wojownik autostrady (tom 1 i 2)
Tytuł: Piekło na autostradzie, Przejście przez Góry Masakry
Autor: Joe Dever
Wydawnictwo: Nowa Baśń