Mimo, że Ewa Przydryga uznawana jest już przez wielu za markę samą w sobie, a jej książki cieszą się świetnymi ocenami i ogromną popularnością wśród czytelników, to muszę przyznać, że nie miałam do tej pory okazji przeczytać żadnej z nich. Po „Źródlisko” sięgnęłam z nadzieją na świetną historię i ogrom emocji podczas lektury.
Lila wygrywa w konkursie radiowym rodzinny wyjazd do położonej z dala od miejskiego zgiełku luksusowej rezydencji nad gorącym źródliskiem. Miejsce to wydaje się idealne na wypoczynek. Żal byłoby nie skorzystać z okazji, tym bardziej, że w ostatnich latach jej rodzina była wystawiona na wiele prób. Niestety ich szczęście nie trwa długo. Gdy kobieta budzi się następnego ranka, odkrywa, że łóżeczko jej dwuletniego synka Adasia jest puste. Chłopca nie ma w domu ani na otaczającym go terenie. Ktoś porwał dziecko. Jedynym tropem są pozostawione ślady czyichś stóp prowadzące nad pobliskie źródlisko. Lila wraz z najbliższymi nie mogą wezwać pomocy, są uwięzieni. Aby odzyskać Adasia żywego muszą spełnić oczekiwania porywacza i rozwiązać przygotowane dla nich zagadki. Czy będą w stanie zagrać do jednej bramki? Czy przeszłość, która zżera ich od środka pozwoli im się zjednoczyć? A co ważniejsze – czy oprawca uwzględnił w ogóle w swoich planach szczęśliwe zakończenie tej gry?
Nie mogę napisać, że „Źródlisko” wywołało we mnie efekt WOW, ale uczciwie muszę przyznać, że jest to dobry, mroczny thriller, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom escape roomów, a młodych rodziców przyprawi o gęsią skórkę. Nie brakuje tu gęstej atmosfery, wyścigu z czasem i grzechów przeszłości, za które w końcu trzeba zapłacić. Książkę czyta się szybko, nie ma tu zbędnych i nic niewnoszących do akcji fragmentów. Bohaterowie, choć są autentyczni, nie przypadli mi do gustu i to chyba w głównej mierze sprawiło, że słabiej oceniam tę książkę.
Warto podkreślić, że Ewa Przydryga w „Źródlisku” serwuje nam wiele ciekawostek chemicznych i informacji o nowinkach technologicznych, które niesamowicie mnie zainteresowały. Ponadto autorka porusza temat zemsty. Pokazuje do czego jest zdolny człowiek, który doświadczył w swoim życiu bolesnej straty i jedyną rzeczą, która go napędza do dalszego życia jest chęć uzyskania zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Jednakże, czy zemsta może przynieść ukojenie?
Ja na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki, bo widać, że nie brakuje jej oryginalnych pomysłów na fabułę, a serwowane czytelnikom zagadki są wciągające i trudne do odgadnięcia. Dodam jeszcze, że po lekturze „Źródliska” jeśli kiedykolwiek wygram jakąś wycieczkę, to zanim się na nią zdecyduję mocno się zastanowię, czy to na pewno jest nagroda 😉
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Źródlisko
Autor: Ewa Przydryga
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Data premiery: 26.07.2023
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu MUZA S.A.