Ci co mnie znają, dobrze wiedzą, że w mojej wakacyjnej walizce obok butów do biegania zawsze znajdą się książki, a wśród nich przynajmniej jedna komedia kryminalna. W tym roku nie musiałam się w ogóle zastanawiać nad wyborem, gdyż „Moje wielkie greckie morderstwo” Tomasza Duszyńskiego doskonale się wkomponowało do mojego wyjazdu na Kos. O tym, że autor ten jest marką sam w sobie nikogo chyba nie muszę przekonywać. Nie ma się co obawiać plotek, że nie ma on za grosz poczucia humoru, bo nawet jeśli on czegoś osobiście nie napisze, Pani Żona nam to dopowie. Bo chyba nikt się nie łudzi, że cokolwiek dzieje się w tej książce, tak jak sam Tomasz Duszyński chce.
Tomasz Duszyński – popularny (aczkolwiek nie tak, jak Mieczysław Gorzka) oraz cieszący się niczym Leonardo DiCaprio ogromnym zainteresowaniem ze strony kobiet (choć trzeba tu zaznaczyć, że trochę dojrzalszych i odrobinę zdesperowanych) oraz potrafiący odpowiednio targetować swoją urodę pisarz wraz z Panią Żoną i Panną Córką wylatują do Grecji na wesele. Chyba nie ma nikogo, kto by sobie odmówił pobytu w słynącym z oliwek, wina i słońca regionie, nawet jeśli już podczas lotu pojawiłyby się znaki, że może się to zakończyć katastrofą. Zadowolenie drugiej połówki i miliony pięknych zdjęć są przecież najważniejsze.
Duszyńscy, jak się okazało, do Grecji nie lecą sami. Towarzyszą im m.in. Leokadia Maślak (emerytowana aktorka, obecnie zapewniająca najlepszy monitoring na osiedlu) z cierpiącą na migreny siostrzenicą Renatą Borowik. W samolocie są również: koleżanka Pani Żony z podwórka Rózia Ziętek wraz z potrafiącym w mistrzowski sposób rozluźnić atmosferę mężem Staszkiem oraz przechodzącym intensywnie okres tak zwanej „burzy hormonalnej” synem Henryczkiem, ksiądz, który nigdy nie ma dość „łiskacza” z colą oraz rodzina Rowińskich, która chętnie nawiąże współpracę z będącym na topie maratończykiem (albo pisarzem) w celu promocji linii odzieżowej marki Rowek.
Nie mogą oni jednak w pełni cieszyć się sielanką i przygotowywać do wieczornych uroczystości, gdyż w pensjonacie Zorba zostaje zamordowany Kostas Papadopoulos, dawny ukochany Leokadii. Nie trzeba być nawet kryminalistą, by wywnioskować, że morderstwo to ma związek z weselem i gośćmi, którzy na nie przybyli. Prawdopodobnie ma to również związek z przeszłością – kilka osób wróciło do Grecji, w to samo miejsce, po wielu latach. Można, więc śmiało założyć, że to dopiero początek przygód… Grecka policja jednak nie spieszy się, by rozwikłać zagadkę tej zbrodni. Na szczęście dla polskich weselników, w pensjonacie zjawia się inteligentny, obdarzony intuicją i równie gustownie ubrany jak nasz selekcjoner na Euro komisarz Nikolaos Katastropoulos. Wydaje się, że sytuacja zostaje opanowana i goście mogą skupić się na zabawie. Tylko czy aby na pewno?
„Moje wielkie greckie morderstwo” to najlepsza komedia kryminalna jaką czytałam, a do tego zawiera milion małżeńskich mądrości w gratisie. To książka, która sprawia, że nieustanie rechoczesz jak żaba i jeśli jesteś akurat na wakacjach, to rozglądasz się za facetem z żółtą reklamówką z Biedronki, bo wiesz, że z nim będzie wieczorem najlepsza zabawa. Wszyscy bohaterowie są świetni. Jeśli miałabym wskazać mojego ulubieńca, to prawdopodobnie padłoby na Staszka Ziętka, który nawet w sytuacjach zagrożenia życia czeka na telefon od żony, aczkolwiek nie gryząca się w język Pani Żona jest równie genialna. Przy okazji można się od niej wiele nauczyć (i nie mam tu w ogóle na myśli sztuki fotografii).
Mogę śmiało napisać, że książka ta sprawi, że rozluźnicie się na wakacjach i zapomnicie o wciąganiu brzucha, no chyba, że do zdjęcia. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, dlaczego w ostatnim czasie podrożała gorzka czekolada, to z pewnością może założyć, że przyczynili się do tego fani Tomasza Duszyńskiego.
Czekam na kontynuację przygód Duszyńskich. Zastanawiam się tylko, kto tak naprawdę pisze te książki…
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Moje wielkie greckie morderstwo
Autor: Tomasz Duszyński
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data premiery: 15.05.2024
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska