Para krakowskich detektywów, Iga Bagińska i Igor Szot powracają w książce pt. „Podniebie”! Czy i tym razem Agnieszce Gracy uda się oczarować czytelników i krytyków literackich? Za swoją debiutancką powieść pisarka otrzymała wiele pozytywnych recenzji i w pełni zasłużoną Nagrodę Wielkiego Kalibru 2024. Jurorzy tego konkursu docenili autorkę między innymi za odważne podejmowanie istotnych społecznie kwestii i wierne oddanie życia codziennego na kartach powieści. Sięgając po „Podniebie” liczyłam na kolejną świetną historię kryminalną z Krakowem w tle. Czy ją otrzymałam?
W agencji detektywistycznej Igi Bagińskiej i Igora Szota pojawia się mężczyzna, który chce odnaleźć żonę. Kamera ostatni raz uchwyciła ją w dniu zaginięcia na bulwarach wiślanych. Nie ma świadków, którzy mogliby ułatwić poszukiwanie kobiety. Nie ma również podejrzanych, którym mogłoby zależeć na zniknięciu kobiety. Przed detektywami niezwykle trudne zadanie do rozwiązania. Czy kobiecie coś się stało? Czy może uciekła od męża i obecnego życia i zapragnęła rozpocząć wszystko od nowa? A może to mąż ją zabił?
Muszę przyznać, że autorka umiejętnie buduje napięcie, które z każdym odkrytym tropem wzrasta i sprawia, że nie można się oderwać od lektury. Skrupulatnie prowadzone śledztwo przez detektywów wiedzie nas do rodzinnej miejscowości zaginionej kobiety i do tajemnic, które Hanna Wierzbicka ukrywała nie tylko przed mężem, ale i przed całym światem… Czy Idze i Igorowi uda się dotrzeć do prawdy?
Trzeba podkreślić, że „Podniebie” to nie tylko świetny kryminał, ale także przejmująca historia o wyborach i ich konsekwencjach. Historia o pragnieniu ucieczki od rzeczywistości i walce o sprawiedliwość. Emocje kipią tu z każdej strony i nie da się o nich zbyt szybko zapomnieć. Mamy tu wielu realistycznie wykreowanych bohaterów. Dla mnie zdecydowanie najbardziej intrygującą postacią jest zaborczy mąż zaginionej Hanny.
„Wizyty u dentysty czy ginekologa wpisywała do terminarza. A randki z pierdolonym „K” w pierdolonym, tajniackim sekretniku frywolnej nauczycielki”.
Osobiście żałuję, że wątek życia prywatnego Igi został trochę przygaszony i nie posunął się za wiele do przodu. Ale wierzę, że w tym temacie jeszcze się sporo wydarzy.
Graca sporo uwagi poświęca również nauczycielom i zniechęceniu, jakie odczuwa wielu z nich. Chyba czas najwyższy, by coś w tym światku się zmieniło.
W „Podniebiu” uważny czytelnik natrafi na kilka błędów, które powinny być wyłapane na etapie redakcji, ale myślę, że nie rzutują one na całościowy odbiór powieści. Gdybym miała coś tu zmienić, to posłałabym choć część bohaterów do fryzjera, by nie wpadały im nieustannie włosy do oczu.
Podsumowując – „Podniebie” to książka warta przeczytania. Agnieszka Graca pokazuje nam, że na krakowskim Kazimierzu czasami dzieje się tyle, że nie będzie czasu, ani ochoty na słynne zapiekanki! Po przeczytaniu ostatniego zdania zostajemy na długo z wieloma pytaniami w głowie, bowiem przedstawiona historia to nie tylko literacka fikcja, to coś co mogłoby spotkać każdego z nas.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Podniebie
Autor: Agnieszka Graca
Wydawnictwo: Wydawnictwo Agora
Data premiery: 12.03.2025
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Agora