„Do Moskwy! Do Moskwy!” krzyk tęsknoty rozdziera salę…Nuda, tęsknota, poczucie bezczynności. Kiedy wreszcie wrócą do Moskwy? Trzy siostry Olga, Masza i Irina przed jedenastu laty opuściły swoje rodzinne miasto i wraz z ojcem przybyły do miasteczka na wschodzie Rosji. Spektakl w wykonaniu Agnieszki Bednarz, Pauliny Jóźwickiej i Katarzyny Kostrzewy to własna interpretacja sztuki Antona Czechowa „Trzy siostry”. Studentki Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie z wydziału Teatru Tańca w Bytomiu serwują widzom niesamowite połączenie sztuki i świetnie dopracowanej choreografii. Duże wrażenie robi towarzysząca układowi muzyka w wykonaniu Collage.
Spektakl ukazuje rozpacz i tęsknotę za rodzinnym miastem. Jest też próbą nakreślenia relacji między siostrami. Takich normalnych. Czasem siostry rozmawiają, zwierzają się, proszą o radę, innym razem kłócą, oskarżają, nawet popychają… Jak w życiu. Masza (Paulina Jóźwicka) wyszła za mąż mając zaledwie 17 lat… Mąż dużo starszy, początkowo imponował jej swoją widzą, mądrością i doświadczeniem. Jednak po kilku latach związek zaczął ją nudzić. Brak wspólnych tematów, monotonia sprawiły, że małżeństwo było coraz mniej satysfakcjonujące. Dwie pozostałe siostry Olga i Irina (Agnieszka Bednarz i Katarzyna Kostrzewa) starają się w pracy i innych zajęciach zapomnieć o nudzie i bezsensie życia. Jednak życie z dala od Moskwy doskwiera im coraz bardziej…
Tych, którzy spodziewają się wiernego odtworzenia sztuki Czechowa spektakl może zaskoczyć. „Projekt: 3 siostry” bazuje na treści sztuki, jednak najważniejsza w tym wykonaniu zdaje się być choreografia. Nie wszystko powiedziane jest wprost. To ruch odgrywa znacząca rolę, w zachowaniach, w układzie widz dostrzeże więcej niż mogłyby powiedzieć słowa. Nuda, tęsknota, brak sensu życia, wszystko to oddaje perfekcyjna choreografia.
Marzena Rogozik