Nie tak dawno temu i wcale nie za siedmioma górami i za siedmioma lasami powstała książka, która ma szanse podbić serca wszystkich dorosłych, którzy nie obawiają się w literaturze zabawy baśniową konwencją.
Paskuda & Co. autorstwa Magdaleny Kozak łamie bowiem wytarty już nieco schemat, który stał się podstawą niemal wszystkich utworów z królewną, wieżą i smokiem w tle. Tu Księżniczka jest bowiem głównie znudzona, Strażnik niewykwalifikowany, a tytułowa Paskuda zatrudniona jest na etacie i do tego nieco opóźniona w smoczym rozwoju. Bajka po prostu.
Sięgając po tę książkę można było mieć obawy czy autorka sprosta zadaniu utrzymania tej antybaśniowej konwencji przez całość utworu i czy taki sposób prowadzenia bohaterów nie znudzi się odbiorcy zbyt szybko. Ku mojemu zaskoczeniu podczas lektury Paskudy& Co. nie było czasu na takie rozmyślania – książkę czyta się bowiem błyskawicznie i trudno się od niej oderwać choćby na chwilę.
Oczywiście w utworze nie zabrakło również klasycznych wątków. Jest zatem i romans i przygoda i czarny charakter. Należy tu podkreślić, iż zdecydowana większość postaci, nawet tych drugoplanowych, które zostały wykreowane przez Magdalenę Kozak należy do udanych lub bardzo udanych. Spójne, ale nie nazbyt uproszczone osobowości bohaterów pozwalają na przywiązanie się do nich i chęć poznania dalszych ich losów.
Podsumowując Paskuda & Co. to lektura przyjemna, odprężająca i z pewnością warta polecenia każdemu, komu nie obca jest choć szczypta ironii i nie straszna lekka literatura z pogranicza świata baśni i fantasy.
Ula Tabiszewska