Stworzenie na kartach książki fantastycznego świata jest nie lada wyzwaniem. Jednak równie trudne jest powiązanie magicznego uniwersum ze światem realnym tak, by to połączenie wydawało się wystarczająco naturalne, aby odnosić wrażenie, że istniało od zawsze. Aneta Jadowska pisząc książkę „Bogowie muszą być szaleni” wywiązała się z tego zadania celująco. Wykreowała rzeczywistość, w której realny Toruń sąsiaduje z magicznym miastem Thorn, a obok i pośród śmiertelników żyją takie istoty jak wiedźmy, viccanki, wampiry, szyszymory, anioły, diabły i … długo by wymieniać.
Autorka sprawiła, że ten niezwykły świat staje przed nami otworem i z łatwością wsiąkamy w niego na dobre, od razu czując się jak u siebie. Naszym przewodnikiem jest Dora Wilk – wiedźma, która zmuszona była porzucić pracę w toruńskiej policji i przenieść się do Thornu, gdzie zakłada agencję detektywistyczną wspólnie ze swoimi przyjaciółmi: diabłem Mironem i aniołem Joshuą. Podejmuje się trudnej misji skłonienia do porozumienia między sobą wampiry, wilki i istoty magiczne, co jest niezbędne do uniknięcia wyniszczającej wojny. Mediację utrudnia fakt, że w całej sprawie maczały palce starożytne bóstwa, a temperament Dory nie jest bynajmniej z rodzaju tych pomocnych w dyplomacji.
Dzięki niezłomnej wiedźmie mamy możliwość poznania magicznych istot i bóstw od innej niż oficjalna strony. Z mitologii znamy ich imiona, atrybuty, natomiast Dora pokazuje nam ich ludzką twarz. Okazuje się, że Lucyfer jest na co dzień kochanym dziadkiem Lucem, za to archanioł Gabriel… no, cóż – aniołem może i jest, ale usposobienia iście niebiańskiego to on nie ma. Aneta Jadowska z dużą wprawą odmalowuje postaci, które są wyjątkowo wyraziste i bardzo szybko nabywamy wrażenia, że znamy je od dawna. A nawet te przesiąknięte złem potrafi ukazać z zaskakującej strony.
„Bogowie muszą być szaleni” to książka napisana lekko, z dużym poczuciem humoru i wartką akcją. Polecam każdemu, kto potrzebuje przenieść się na dłużej w fantastyczny świat, gdzie przygoda goni kłopoty, a problemy neutralizuje się śmiechem i magią. A jeśli zawsze byliście ciekawi czy piekło rzeczywiście jest wybrukowane dobrymi chęciami, to macie właśnie niepowtarzalną szansę, by się tego dowiedzieć.
Aneta Jadowska „Bogowie muszą być szaleni”
Wydawnictwo Fabryka Słów
Recenzowała Agnieszka Sobala