Janusz Palikot jest jednym z bardziej charyzmatycznych polityków polskiej sceny politycznej. W przestrzeni publicznej występuje on jako performer, niepokorny antyklerykał i człowiek, który wciąż szokuje.
Mało kto wie skąd ta niepokorna postawa się bierze. Wywiad rzeka, który przeprowadził z nim Cezary Michalski pokazuje Janusza Palikota jako filozofa – polityka, który doskonale wie, czym dla niego jest kościół i jakie wartości w polskiej polityce chce promować.
Do publikacji podeszłam z wielkim dystansem, oczekując, że będzie ona dla mnie kolejnym szokiem lub próbą populistycznego dotarcia do mnie jako wyborcy, tak się jednak nie stało.
Ta książka jest rozmową dwóch inteligentów, z których każdy ma inne doświadczenia społeczno – polityczne. Jest to rozmowa, która próbuje dociec, jaka jest dzisiejsza relacja pomiędzy Kościołem katolickim a ludźmi i polityką.
Janusz Palikot bardzo rzeczowo opisuje swój stosunek do kleru i religii oraz wiary, dokładnie oddzielając te sfery. Dla niego kościół jest instytucją, religia jest murem oddzielającym człowieka od wolności, a wiara to duchowość – sprawa intymna, wewnętrzna.
Książka jest starciem dwóch antyklerykałów, Cezarego Michalskiego – antyklerykała w wersji „soft” i Janusza Palikota – radykalnego przeciwnika religii i kościoła.
Granicą przemian na polskiej scenie politycznej jest katastrofa smoleńska, po której wszystko się zmieniło, jesteś z kościołem lub przeciw niemu. Palikot staje po stronie przeciwników kościoła, bo jak sam mówi nie ma w nim nic dobrego, to ideologia i grupa interesu.
Nie znajdziemy tu wyrazów nienawiści wobec polskiego kleru, nie znajdziemy też próby nawracania na „właściwą” drogę, znajdziemy zaś rzeczowe argumentacje takiego, a nie innego stanowiska.
Można mieć wrażenie, że Janusz Palikot oczekuje zmiany w polskim społeczeństwie, a za jedynego swojego boga przyjął wolność.
Z książki dowiedzieć się można jak do religii i duchowości odnoszą się (prywatnie) polscy politycy i ludzie sfery publicznej – Kora, Liroy, premier Tusk lub Jarosław Gowin.
Wszystkich tych, którzy oczekują po tej publikacji kolejnego szoku, ostrzegam! nie jest to książka prosta, ale intelektualna dysputa, która zmusza, by się zastanowić. Nie trzeba być zwolennikiem poglądów Palikota, ale warto je znać.
Po lekturze książki „Zdjąć Polskę z krzyża” przypomniałam sobie słowa Voltaire’a: „Gdyby Boga nie było, należałoby go wymyślić”, czy rzeczywiście?
Recenzowała Maria Dubis dzięki uprzejmości wydawnictwa WAB.