Czterdzieści trzy kilometry od wybrzeży Rodos znajduje się mała, prywatna wyspa zwana Wyspa Ptaków. Swoją nazwę zawdzięcza zamieszkującym tam pustułkom, drapieżnym ptakom o rudobrązowym ubarwieniu. To je oskarża się o śmierć psa należącego do jednej z kobiet przebywających w tym raju na środku morza. Gdy jednak na wyspie zaczynają ginąć kolejni ludzie, okazuje się, że przeraźliwe kwilenie pustułek było tylko zwiastunem nadchodzących tragedii.
Właścicielem wyspy jest Wiktor Spyropoulos. Kiedyś jej połowa należała do Stefani, siostry Wiktora, ale w wyniku kłopotów finansowych musiała swoją część odsprzedać bratu. Oczywiście bardzo chciałaby by ten kawałek ziemi wrócił do jej rąk. Na Wyspę Ptaków czai się jednak więcej chętnych. Żona Konstancja, która z powodu podpisanej intercyzy, nie może rozwieść się, mimo, że przyłapuje męża na zdradzie z sekretarką. Iza, synowa, która przezornie na żadną intercyzę się nie zgodziła. Wreszcie dzieci: Krystian i Sylwia. A także jego podwładni: wspomniana wcześniej sekretarka Aleksandra, wyceniająca bardzo wysoko świadczone przez siebie różnego rodzaju usługi oraz Paweł, prawa ręka szefa. Wszyscy w wyniku zbiegu okoliczności znajdują się w jednym czasie na wyspie. I to akurat wtedy, gdy sztorm odcina każdą możliwość kontaktu z lądem. I powoli kolejne osoby zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach…
Żądza przejęcia rodzinnego majątku może być wystarczającym motywem do eliminacji konkurentów. Ale Katarzyna Berenika Miszczuk na tym nie poprzestaje. Każdy z bohaterów skrywa swoje mroczne tajemnice: kłamstwa, romanse, choroby. Z jedenastu osób na wyspie podejrzanym może być każdy. Atmosfera zagęszcza się, na światło dzienne wychodzą nieznane wcześniej sekrety. Autorka dba, by mylić tropy i nie dawać czytelnikowi jasnych wskazówek. Dzięki temu przyjemność z lektury trwa do samego końca.
„Pustułka” to pierwsza kryminalna powieść Miszczuk. Choć pierwsze strony ciągle brzmią jak opowiadania dla nastolatek, które autorka tworzyła wcześniej, zarysowana przez nią intryga jest dobrze utkana i wciągająca. Dlatego też nie wahajcie się zabrać tej książki w wakacyjną podróż. Byle nie na bezludną wyspę.
Dagmara Marcinek
Katarzyna Berenika Miszczuk
„Pustułka”
Wydawnictwo W.A.B.