Gleba to bezkompromisowa i utalentowana śledcza, która po sprawie Postracha zostaje zesłana ze stolicy na prowincję. Jako absolutnie miejskie zwierzę nie czuje się tam dobrze i nie ma zamiaru zapuszczać w Stalowej Woli korzeni na dłużej. Tęskni za Warszawą, swoim mieszkaniem, nutką anonimowości, tym samym liczy na szybką rehabilitację i możliwość powrotu do dawnego życia. Rozwiązanie głośnej sprawy wydaje się być idealną drogą ku temu, by powrót ten nieco przyspieszyć. Kiedy więc dochodzi do brutalnego morderstwa jednego z lokalnych bezdomnych, Posejdona, Gleba zakasuje rękawy i bierze się do działania. Musi zmierzyć się nie tylko z legendą o Wampirze – mścicielu lokalnych włóczęgów, ale też małomiasteczkową mentalnością i uległością wobec Kościoła, którą przejawia również jej partner, młody policjant o przezwisku Brukselka, dla którego to pierwsza tak poważna sprawa, i zarazem możliwość wykazania się (zwłaszcza wśród kolegów, którzy jego karierę w policji postrzegają jako efekt działań matki europarlamentarzystki).
Michał Śmielak w najnowszej propozycji wydawniczej poświęcił Idze o wiele więcej uwagi, niż w tomie pierwszym serii, tym samym czyniąc ją pełnokrwistą i pełnoprawną główną bohaterką, której zadziorny charakter z jednej strony nadaje jej posłuchu wśród nowych kolegów, z drugiej już na początku przyczynia się do konfliktu z lokalnymi władzami, wobec których nie wykazuje ani posłuszeństwa ani chęci przypodobania się. Jeśli jednak nie czytaliście „Postracha” (choć gorąco polecam), to nie bójcie się o spoilery, nie ma tu ich zbyt wiele i spokojnie można zagłębić się w lekturę „Gleby” bez znajomości poprzedniej części, którą z kontynuacją łączy przede wszystkim postać Igi, która, jak wspomniałam, dopiero w tej części rozwinęła tak naprawdę skrzydła.
Lubię takie zadziorne, twardo stąpające po ziemi bohaterki, które nie bacząc na konwenanse starają się przede wszystkim być skuteczne, a o swojej wartości świadczyć swoją pracą, nie zaś ubraniem (różowa kurtka) czy przynależnością do określonej społeczności i znajomościami. Dlatego też z niecierpliwością czekam na rozwój serii i dalsze przygody Igi, która z miejsca podbiła moje czytelnicze serce swoim poczuciem humoru, inteligencją i ciętym językiem.
W „Glebie” nie brak sarkastycznych uwag, pełnych docinek dialogów, ale też i trochę obrazoburczych tez, już sam początek bowiem dotyka tak delikatnej kwestii, jaką jest postać Jana Pawła II i jego społeczny odbiór. Autor nie stroni ani od kontrowersyjnych tematów, ani od obalania stereotypów, ani od nawiązań do wydarzeń mających miejsce w rzeczywistości – stali czytelnicy jednak, jestem tego pewna, są już do tego przyzwyczajeni i znają charakterystyczny styl Śmielaka. Wiedzą więc, że lubi on sięgać po aktualne, ale i wywołujące wiele emocji tematy (a nawet je wyprzedza, o czym przeczytacie w epilogu!). A to wszystko okraszone pewną dozą autoironii. Polecam!
Autor recenzji: Katarzyna Rosół
Tytuł: Gleba
Autor: Michał Śmielak
Wydawnictwo: Wydawnictwo INITIUM
Data premiery: 26.06.2023
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu INITIUM