W 2022 roku Jędrzej Pasierski zdecydował się zaskoczyć swoich czytelników i postanowił, że jedna z jego książek ukaże się w oryginalnej formie – regularnego spektaklu do słuchania, filmu audio z Andrzejem Chyrą i Agnieszką Żulewską w rolach głównych. Jednak, mimo że jestem wielką fanką twórczości tego autora nie zdecydowałam się na słuchanie tego audiobooka. Nie przekonały mnie również świetnie recenzje odbiorców. Jako miłośniczka książek w wersji papierowej postanowiłam cierpliwie poczekać na taką wersję „Wodnika”. I nie żałuję, gdyż ilość kolorowych fiszek pozostawionych przeze mnie przy ciekawostkach, podobnie jak przy innych książkach Pasierskiego jest ogromna. Tym razem Jędrzej Pasierski zabiera nas do spokojnego miasteczka na Roztoczu, gdzie wraz z głównymi bohaterami: Szczepanem Turskim i Ulą Radziwiłowicz zatapiamy się w jesiennej mglistej aurze stawów Echo pośród roztoczańskich lasów.
Turski to doświadczony psycholog dziecięcy, który słynie z niekonwencjonalnych metod pracy. Choć jego kalendarz jest mocno napięty, przyjmuje zlecenie w miejscowości Zwierzyniec, gdzie jego pacjentem zostaje siedmioletni Michał. Matka martwi się jego wybuchami złości i napadami agresji. Psycholog obserwując zachowanie dziecka oraz jego najbliższych dość szybko dochodzi do wniosku, że nie bez wpływu na obecną sytuację w tym starym, wielkim i nieco zaniedbanym domu ma nie do końca wyjaśniona śmierć Marcela – starszego syna gospodarzy. Chłopiec utonął w pobliskim stawie, jednak Michał uważa, że brata zabrał tajemniczy wodnik… Czy dziecko wymyśliło tę historię, czy może doszło do morderstwa? Turski postanawia to wyjaśnić.
Ula Radziwiłowicz jest dość znaną pisarką, autorką serii, która przyniosła jej ogromny sukces i rozpoznawalność. Tym razem jednak chce zmierzyć się z czymś ambitniejszym. Postanawia napisać książkę opartą na prawdziwej historii sprzed lat, której zakończenia nie poznano do tej pory. Chodzi o tajemnicze zaginięcie miejscowej nastolatki, Heleny Radło. Smaczku tej historii dodaje fakt, że głównym podejrzanym w tej sprawie był Daniel, przystojny wykładowca akademicki podejrzewany o romans z piękną Heleną, a prywatnie będącym mężem Urszuli. W tajemnicy przed rodziną pisarka rozpoczyna nieoficjalne śledztwo. Niezależnie od jego wyników chce w końcu poznać prawdę, bo ta historia i tak już znacząco wpłynęła na jej rodzinę…
W tak małej miejscowości jaką jest Zwierzyniec dwójka „śledczych” szybko wpada na siebie. Jak się okazuje sprawy, nad którymi pracują mają ze sobą wiele wspólnego, a oni mogą sobie wzajemnie pomóc. Czy uda im się poznać prawdę? Czy wodnik naprawdę istnieje? I czy im samym nie grozi niebezpieczeństwo?
Uważam, że „Wodnik” to kolejna świetna książka tego autora. Powieść dopracowana jest w każdym szczególe. Jest tu zagadka, której nie sposób rozwiązać samodzielnie. Dla mnie Pasierski już dawno doszedł do perfekcji w wyprowadzaniu czytelnika w pole i tym thrillerem tylko to potwierdza. Mamy tu także bardzo ciekawe postaci, zarówno pierwszoplanowe, jak i epizodyczne. Mam nadzieję, że Szczepan Turski jeszcze zagości na kartach powieści Jędrzeja Pasierskiego – marzy mi się duet z Niną Warwiłow. Nie brakuje tu kłamstw, tajemnic z przeszłości i skomplikowanych relacji międzyludzkich, a wszystko to dzieje się na terenach tajemniczego Roztocza, którego magię odkrywa przed nami autor. Polecam gorąco każdemu. A Jędrzeja mogę zapewnić, że wszyscy fani kryminałów i thrillerów znają doskonale jego imię.
Autor recenzji: Anna Joanna Brzezińska
Tytuł: Wodnik
Autor: Jędrzej Pasierski
Wydawnictwo: Czarne
Data premiery: 09.08.2023
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Czarne.