Wieczór z grupą improwizacyjną AD HOC i ich gościem Tomaszem Jachimkiem w Teatrze Variete to była niewątpliwie okazja do spędzenia miłego czasu w dobrym towarzystwie. Kto był na ich wystąpieniu po raz kolejny nie zawiódł się. Kto był po raz pierwszy – wróci.
Grupy Ad Hoc raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Gdyby jednak kogoś uparcie omijała przyjemność poznania tych czterech – jak sami o sobie mówią – przystojnych panów, oto oni: Alan Pakosz, Janek Malinowski, Michał Ociepa (Jeffrey), Michał Próchniewicz.
Wieczór z zaproszonym gościem różni się znacznie od tradycyjnego wieczoru improwizacji. Gość jest na pierwszym planie, daje się poznać publiczności z różnych perspektyw. Zadania, dzięki którym gość pokazuje swoje mocne strony przeplatane są fragmentami wywiadu i promowania jego twórczości. Dzięki luźnej, miłej i zabawnej atmosferze powstaje ciepły wizerunek osoby zaproszonej.
Tomasz Jachimek zaprezentował się jako osoba z dużym poczuciem humoru i szybko dostosowująca się do okoliczności. Zaskoczeniem był świetny słuch muzyczny, który pozwolił na imponująco szybkie rozpoznanie tytułów piosenek, spontanicznie prezentowanych przez zawsze towarzyszący grupie AD HOC podczas występów na żywo zespół Impro Band. Wśród zadań, które pomagały zaproszonemu gościowi w zaprezentowaniu swojej osoby znalazło się również przedstawianie fragmentów książki jego autorstwa przez grupę AD HOC. Pełne humoru scenki nie dały obrazu książki, ale z pewnością sam fakt istnienia książki (a nawet dwóch!) autorstwa Tomasza Jachimka został zapamiętany.
W czasie swojego wieczoru gość również ma możliwość zaproponować zadanie gospodarzom. Tym razem pomysł dotyczył polityki. Grupa wielokrotnie podkreślała, że nie chce mieszać kwestii upodobań politycznych do swoich skeczy. I tym razem udało się mistrzowsko wybrnąć, skupiając się na stereotypach, bez wchodzenia w drażliwe tematy. Świadczy to nieustannie o świetnej kondycji „AD HOCÓW”.
Tym, czego zabrakło, były stałe scenki, które pojawiają się na niemal każdym występie – między innymi wyczekiwane „3 powody, dla których można się spóźnić do pracy”. W zależności od tego, na czym bardziej zależy widzowi – na stałych, ulubionych elementach występów, czy na zobaczeniu znanej osoby w nowym świetle – warto wybrać odpowiednią formę spotkania.
Nieustannie od lat polecam każdemu, kto docenia spontaniczny, naturalny humor w najlepszym możliwym wydaniu.
Za możliwość obejrzenia występu grupy AD HOC dziękuję Teatrowi Variete