Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Literatura
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Premiery
    • Wywiady
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Premiery
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Muzyka
    • Koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Recenzje
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Konkursy
      • Teatr
      • Kino
      • Literatura
      • Muzyka
      • Rozmaite
    • Promocje
  • Dla dzieci
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne
  • Literatura
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Premiery
    • Wywiady
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Premiery
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Muzyka
    • Koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Recenzje
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Konkursy
      • Teatr
      • Kino
      • Literatura
      • Muzyka
      • Rozmaite
    • Promocje
  • Dla dzieci
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Banner

#Oscary2017 oczami Kulturatki

przez Dagmara Marcinek
26 lutego 2017
w Banner, Okiem Kulturatki, Wydarzenia, Kino, Subiektywnie
2
udostępnień
241
wyświetleń
Share on FacebookShare on Twitter

Już dziś najważniejsza noc w filmowym świecie – po raz 89. Amerykańska Akademia Filmowa przyzna swoje statuetki filmom i artystom, którzy w ubiegłym roku wykonali naprawdę dobrą robotę. Kto tym razem usłyszy „…and the Oscar goes to…”? Czy będzie to obsypany już nagrodami „La la land” czy może bardziej kameralne historie jak „Moonlight” czy „Manchester by the sea”. A może gdzieś ukrywa się czarny koń tej gali? Zanim zasiądziecie przed telewizorami albo przeczytacie newsy jutro rano, sprawdźcie jak nominowane do Oscarów filmy recenzowała redakcja Kulturatki.

Oscarowym faworytem jest bez wątpienia „La la land”, film zdobył 14 nominacji, wyrównując dotychczasowy rekord ustanowiony przez „Wszystko o Ewie” i „Titanica”. Podczas tegorocznego rozdania Złotych Globów wygrał w każdej kategorii, w której tylko mógł. Taneczno-woklane popisy Ryana Goslinga i Emmy Stone urzekły widzów w kinach i, jak widać, krytyków i Akademię.

„La La Land” kipi od nawiązań, co możemy przyjąć za swoisty hołd, jaki Chazelle składa kinu. I to nie tylko muzycznemu. (…) Emma Stone i Ryan Gosling tańczą rewelacyjnie, i choć w niektórych momentach można zauważyć niedociągnięcia, zupełnie nam to nie przeszkadza. Ich taniec niekiedy przywodzi na myśl stepowanie Freda Astaire’a i Ginger Rogers w „Panach w cylindrach”, innym zaś razem Gene Kelly’ego i Debbie Reynolds w „Deszczowej piosence”. „La La Land” śmiało można porównać do starszej, bestsellerowej produkcji kina musicalowego. Mimo, że Chazelle nie zastosował tu żadnych nowych chwytów choreograficznych, oszołomienie uroczą parą bohaterów, ich śpiewem i tańcem, w zupełności wystarcza, by tę powtórkę z klasyki przyjąć z gromkimi brawami.

Diana Kaczor, Porywające „La la land” Damiena Chazelle – czy i ty dasz się porwać emocjom?

Nie wszystkich „La La Land” jednak zachwycił. Jedni narzekają, że to wszystko już było, inni wytykają głównym aktorom braki warsztatowe.

Nie, Emma i Ryan nie tańczą rewelacyjnie. Nie, nie śpiewają zawodowo chociaż nie słychać fałszu. Momentów, gdzie reżyser robi kopiuj/wklej i korzysta z setek innych kinowych obrazów jest całe mnóstwo. Doszukacie się ich na pewno. Wieczorne wyjście z koleżankami? Jasne, że do kogoś kto ma willę z basenem. Wycieczka do obserwatorium w Griffith Park? Nie ma problemu, dostaniemy się tam wprost z kina i niepostrzeżenie zwiedzimy całość kompleksu. Koleżanki Mii – oczywiście są cudownymi psiapsiółkami. Ryan – przystojny facet w Los Angeles nie ma jeszcze żony, ani dzieci, ani nawet dziewczyny. No przecież…

Karolina Futyma, O tym jak „La La Land” przegrało ze mną po całości”

Na silnych konkurentów „La La Land” wysuwają się jednak filmy, które są jego zupełnym przeciwieństwem. Spokojne, kameralne dramaty, które zamiast ferią barw, przykuwają do fotela wydobywanymi mimochodem emocjami: „Moonlight” i „Manchester by the sea” – to te filmy mogą zgarnąć statuetki nie tylko w kategorii najlepszy film, ale także za scenariusz czy reżyserię.

O Manchesterze… zrobiło się ostatnio bardzo głośno – nominowany do najważniejszych nagród filmowych roku, konkuruje z tak wielkimi tytułami jak La La Land czy Arrival. Tymczasem bardzo się od nich różni – nie jest roztańczony, nie zachwyca efektami specjalnymi ani neonowymi kolorami. Bezapelacyjnie jednak czaruje, a jego tajną bronią jest powtarzane przez Afflecka na przestrzeni całego filmu That’s okay, które jeszcze długo po wyjściu z kina dudniło mi w głowie.

Natalia Plichta, Manchester by the sea

W kategorii filmu nieanglojęzycznego na statuetkę szansę mają właściwie dwa filmy: „Klient” Asghara Farhadiego, który Oscara ma już na koncie oraz „Toni Erdmann” – wielki zwycięzca tegorocznego rozdania Europejskich Nagród Filmowych. W sieci zawrzało, gdy okazało się, że niemiecki film ma mieć swoją amerykańską wersję, z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Być może więc sprawa Oscara w tej kategorii jest już przesądzona.

Na pewno już od wielu lat nie mieliśmy do czynienia z tak przewrotną komediowo-dramatyczną konwencją, która jest fenomenalnym studium psychologicznym relacji rodzica z dzieckiem. Nie na darmo Maren Ade wykorzystała w swoim najnowszym filmie doświadczenia z własnego życia i dodając do nich mnóstwo filuternej humorystyki, zaprezentowała nam coś, wobec czego nie możemy być obojętni. W końcu każdego z nas dotyka ten uniwersalny, a jednak bardzo trudny do rozwiązania problem.

 Diana Kaczor, Toni Erdmann czyli na śmiech i na łzy

Filmy to jednak nie tylko sprawna reżyseria, dobry scenariusz i aktorzy. Film tworzą też to, co nazywane jest kategoriami „technicznymi” – efekty specjalne, dźwięk, jego montaż czy scenografia. W tej kategorii pojawiło się m.in. uniwersum Harry’ego Pottera przeniesione do Nowego Jorku, czyli „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”.

„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” to obowiązkowa propozycja dla fanów Harr’ego Pottera, ale i dla tych, którzy nigdy nie mieli z nim do czynienia, a chcieliby nareszcie wejść w ten świat. J.K. Rowling ponownie udało się wykreować piękny świat, posiadający spory potencjał. O tym, jak go wykorzysta przekonamy się w kolejnych odsłonach serii.

Monika Matura, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć

W tej kategorii również pojawili się „Pasażerowie”. Mają szansę na dwie statuetki – także w kategorii muzyki.

Efekty specjalne to niewątpliwie mocna strona ,,Pasażerów”. Sam złapałem się wiele razy na wpatrywaniu się w kosmiczne krajobrazy, tracąc niejednokrotnie na krótką chwilę wątek filmu. Widoki za oknami Avalon, błyszczące od płomieni gwiazdy i ogrom przestrzeni w jakiej znaleźli się bohaterowie zachwycają na równi z ekskluzywnie nowoczesnymi wnętrzami statku. Modernistyczne wnętrza przepełnione automatyką i sterylnością – do takiej przyszłości zostaliśmy już wielokrotnie przyzwyczajeni przez filmy Hollywood i zaryzykuję stwierdzeniem, że nieco do niej wyczekujemy.

Patryk Nalepka, Samotni jak gwiazdy czyli „Pasażerowie” w kinie Ars

Wielkim przegranym tegorocznej gali jest już teraz Martin Scorsese. Jego przygotowywane długo „Milczenie” zupełnie przepadło w oscarowych nominacjach, mając szanse tylko na statuetkę w kategorii „najlepsze zdjęcia”. Czy jednak słusznie Akademia pominęła w tym roku dzieło jednego z mistrzów Hollywood?

Brutalnemu obrazowi prezentowanemu na obrazie skontrastowany został ogrom piękna przyrody (tu brawa za zdjęcia dla nominowanego do Oscara Rodrigo Prieto), który zdaje się być niemym obserwatorem zdarzeń. Przez wieki przemilczana historia zdaje się wołać o oddanie jej czci, pamięć i pamiętanie… Nie sposób nie odebrać emocjonalnie filmu, który jest gorzką pigułką zwątpienia, niemocy i retorycznym pytaniem o to jak wytrwać w wierze, gdy wszystko wokół zdaje się krzyczeć milczeniem, którego nikt i nic nie przerywa.

Małgorzata Świerad, Gdy cała historia krzyczy z ekranu, a reszta jest milczeniem

89. Gala Wręczenia Oscarów już dziś w nocy, oglądajcie i trzymajcie kciuki z najlepszych!

redakcja Kulturatki

 

Tags: recenzjaMilczenieOscary2017Machester by the seaoscarsToni ErdmannFantastyczne zwierzęta i jak je znaleźćLA LA LANDPasażerowie
Poprzedni post

„Wojna futbolowa” Ryszarda Kapuścińskiego (recenzja)

Następny post

Ikigai. Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia (recenzja)

Dagmara Marcinek

Dagmara Marcinek

When I'm hungry, I eat. When I'm thirsty, I drink. When I feel like saying something, I say it.

Następny post
Ikigai.  Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia (recenzja)

Ikigai. Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia (recenzja)

Facebook Instagram LinkedIn

O NAS

Jesteśmy pasjonatami, których łączy kultura: literatura, krakowskie teatry, kina, koncerty, galerie, muzea... i wiele wiele innych.



Publikujemy, patronujemy, szerzymy, głosimy o KULTURZE i KULTURĘ. Nic w Krakowie się nie zdarzy bez czujnego oka KULTURAtki!



prezes@kulturatka.pl

  • GŁÓWNA
  • O NAS
  • REDAKCJA
  • WSPÓŁPRACUJEMY
  • PROJEKTY
  • PATRONUJEMY
  • NAPISZ DO NAS
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Literatura
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Premiery
    • Wywiady
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Premiery
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Muzyka
    • Koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Recenzje
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Konkursy
      • Teatr
      • Kino
      • Literatura
      • Muzyka
      • Rozmaite
    • Promocje
  • Dla dzieci

© 2023 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych.
Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb.
Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zamknij