Kochasz teatr i decyzja rządu o zamknięciu wszystkich teatrów złamała Ci serce? Nie martw się – mamy dla Ciebie świetną wiadomość – są spektakle, które możesz obejrzeć bez wychodzenia z domu i to całkowicie za darmo!
Poniżej kilka propozycji, krakowskich spektakli, które naprawdę warto zobaczyć.
„WARIACJE TISCHNEROWSKIE. KABARET FILOZOFICZNY” w reżyserii Artura „Barona” Więcka – przedstawienie z TEATRU SCENA STU w Krakowie.
Podhale to wyjątkowe miejsce na mapie świata – tak uważał nie tylko Jan Paweł II, ale i ksiądz Józef Tischner. Filozofia po góralsku, bestseller księdza Józefa Tischnera, to kopalnia teatralnych anegdot i scen, kalejdoskop niezwykle dowcipnie, acz ciepło sportretowanych postaci. Ksiądz Tischner, sam znakomity filozof, jak nikt znał realia mieszkańców polskich gór. W góry często wracał i uważał je za swoje ukochane miejsce na ziemi.
Spektakl Artura „Barona” Więcka ukazuje jeden dzień z życia Księdza – Jegomościa Autora – podzielony między spotkania z mieszkańcami okolicznych wiosek. Prowadzone z księdzem dysputy ujawniają wyjątkowe filozoficzne zacięcie Górali. Skąd u Górali te predyspozycje? Może ze względu na wyjątkowe umiłowanie wolności, góralskiej „ślebody” – cechy, która powinna wyróżniać każdego filozofa? A może to kwestia życia w uprzywilejowanym miejscu, które pozwala spojrzeć czasem na wszystko z odpowiednim dystansem, wręcz dosłownie – z góry? Stąd być może bierze się góralskie poczucie wyjątkowości i odrębności, przekonanie, że „Na pocontku wsyndy byli górole, a dopiero potem porobili sie Turcy i Zydzi”. Jakkolwiek by nie było, twierdził ksiądz Tischner, wszystko można przełożyć na „góralski”. A to, czego nie można, nie jest warte zachodu.
Spektakl, który jest do obejrzenia w Teatrze Telewizji został wzbogacony o dodatkowe postacie i sceny. W doborowej obsadzie „Wariacji Tischnerowskich” zobaczymy: Jerzego Trelę, Piotra Cyrwusa, Beatę Schimscheiner, Andrzeja Roga, Marcina Zacharzewskiego, Monikę Kępkę oraz Krzysztofa Pluskotę.
„WSZYSTKO O MOJEJ MATCE” w reżyserii Michała Borczucha – spektakl z Łaźni Nowej
Najczęściej nagradzany spektakl Łaźni Nowej. Zdobył m.in. Grand Prix na 9. edycji Międzynarodowego Festiwalu Boska Komedia, Grand Prix 23. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, Pierwszą Nagrodę Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość Przedstawiona”; Grand Prix 57. Kaliskich Spotkań Teatralnych, a także nagrodę Transfer 2016 za najlepszy spektakl w sezonie 2016/2017. Przedstawienie zostało wyróżnione Marką Radia Kraków. Tekst Tomasza Śpiewaka „Wszystko o mojej matce” znalazł się w finale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej; Tomasz Śpiewak otrzymał także Nagrodę im. Stanisława Bieniasza, natomiast Michał Borczuch został w 2018 roku laureatem Paszportów Polityki w kategorii TEATR.
„Wszystko o mojej matce” tytułem nawiązuje do filmu Almodovara, nie jest jednak jego teatralną adaptacją. To osobisty projekt Michała Borczucha i Krzysztofa Zarzeckiego inspirowany postaciami ich matek, które w roku 1986 i 1998 zmarły na raka. To przedstawienie dorosłych synów, półsierot, którzy mają do dyspozycji jedynie strzępy pamięci dziecka i nastolatka. Z pomocą zaproszonych do projektu aktorek i realizatorów chcą opowiedzieć o niemożliwej (bo zdeformowanej przez pamięć) historii odchodzenia matki lub nawet fascynacji jej chorobą, odbiorem choroby w kontekście przemian społeczno-politycznych w Polsce pod koniec lat 80-tych i 90-tych.
„DO DNA” w reżyserii Ewy Kaim – przedstawienie z krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych
Jeden z najgłośniejszych spektakli sezonu 2016/2017 w polskim teatrze. Jego sława i uznanie znacznie przekroczyło zainteresowanie, z jakim zwykle spotykają się przedstawienia dyplomowe szkół teatralnych. „Do dna” z krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych prezentowane było już na wielu festiwalach, wszędzie robiąc furorę i zbierając nagrody. Sukces widowiska to zasługa przede wszystkim wykonawców: piątki studentów AST o specjalności wokalno-aktorskiej. Dzięki nim widz nie otrzymuje tylko składanki przaśnych piosenek i przyśpiewek w „cepeliowym” duchu. Reżyserka spektaklu Ewa Kaim wraz z dramaturgiem Włodzimierzem Szturcem głównym bohaterem czyniąc pieśń ludową przyjrzeli się jej istocie oraz roli jaką odgrywała i dalej odgrywa na polskiej wsi.
Całość to zwarta muzyczna opowieść obrazująca fragment życia dawnego świata rodem z polskiego folkloru, skomponowana z oryginalnych pieśni ludowych gromadzonych m.in. przez Oskara Kolberga. Motywem przewodnim są tutaj wyśpiewane ludzkie doświadczenia: miłość, wesele, śmierć, uzupełnione epizodami wojny, narodzin dziecka, biedy czy doli człowieka. Celem spektaklu nie jest jednak przedstawienie prostej, choćby nawet uniwersalnej historii czy też sam śpiew. To raczej próba oddania swoistej alchemii pieśni, polegająca na wydestylowaniu z niej, jej istoty, dźwięków i fonemów – duszy, czegoś na kształt kodu genetycznego „kulturowego DNA”, które składa się z najpierwotniejszych emocji: lęku, bólu, cierpienia, radości, podniecenia, żądzy…
Jak twierdzą twórcy spektaklu: „Chcemy sprawdzić, czy rzeczywiście zatarła się potrzeba śpiewu i potrzeba pieśni. Czy dziś jeszcze mamy pierwotną siłę powrotu do źródeł, z których wyłania się głos? Próbujemy dotrzeć do przestrzeni, z których wydobywają się pieśni. Poza chaosem małoznaczących, ale i pustych, a często agresywnych brzmień codzienności, w której żyjemy, pragniemy odnaleźć prawdziwe głosy i tony istnienia. Chcemy poprzez śpiew dowiedzieć się, czy możliwa jest jeszcze podróż do głęboko ukrytego archaicznego świata. Do źródeł, które wysychają cicho.”
Gorąco zachęcam do obejrzenia zaproponowanych spektakli tych wszystkich, którzy chcą zapomnieć o troskach dnia codziennego. Na pewno nie pożałujecie spędzonego czasu przed telewizorem.
Zdjęcia: Klaudyna Schubert; Bartek Cieniawa; Paweł Nowosławski